Karolina Muchova ostatnie spotkanie zagrała podczas US Open, gdzie dotarła do półfinału. W walce o finał przegrała z późniejszą triumfatorką Coco Gauff, a dodatkowo nabawiła się kontuzji nadgarstka. Uraz ten wykluczył ją z gry na kolejne miesiące.
Czeszka co prawda znajdowała się w drabinkach kilku poprzednich turniejów, ale za każdym razem była zmuszona się wycofać. Nie było wiadomo, kiedy można się spodziewać powrotu dziesiątej rakiety świata do rywalizacji. Dopiero we wtorek zawodniczka podzieliła się z fanami informacjami na temat stanu zdrowia.
Niestety próżno szukać w nich optymizmu. Muchova umieściła w mediach społecznościowych przejmujący post, do którego dołączyła zdjęcie ze szpitalnego łóżka. "Po kontuzji na US Open i intensywnej fazie rehabilitacji okazało się, że konieczna jest interwencja medyczna. Więc oto jestem, zmęczona i smutna, ale wiem, że teraz wszystko będzie dobrze. Operacja zakończyła się sukcesem i zrobię wszystko, co w mojej mocy, aby wkrótce znów zobaczyć was na korcie" - napisała.
27-latka jest jedną z najbardziej pechowych zawodniczek w tourze. Problemy zdrowotne nie są dla niej nowością, a to mocno wpływa na rozwój jej kariery. Za każdym razem Czeszka wracała jednak w dobrej dyspozycji i ma na koncie kilka znaczących wyników. Przede wszystkim ubiegłoroczny finał Rolanda Garrosa, gdzie na wcześniejszym etapie pokonała Arynę Sabalenkę. W decydującym starciu przegrała z Igą Świątek, rozgrywając jedno z najlepszych spotkań w karierze.
Nieobecność Muchovej będzie miała bolesne skutki. Straci bowiem 190 punktów za ćwierćfinał w Dubaju, a później 215 punktów za ten sam etap rywalizacji w Indian Wells. Tym samym zapewne wypadnie z czołowej "dziesiątki" rankingu WTA. Jeżeli jednak nie zdoła wrócić na kort do Rolanda Garrosa, utrata 1300 punktów może być jeszcze bardziej bolesna.
Zobacz także:
Gigant kończy karierę. Hurkacz nie miał z nim łatwo
Udany dzień dla Australijczyków. Porażki Schwartzmana i gospodarzy
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: piękny gest tenisisty. Kamera wszystko wyłapała