Nie będzie półfinałowego pojedynku Igi Świątek z Jeleną Ostapenko na korcie w Dubaju. Dziewiąta aktualnie zawodniczka rankingu WTA nieoczekiwanie zakończyła rywalizację w ZEA na III rundzie. Wcześniej z imprezy odpadła m.in. Białorusinka Aryna Sabalenka.
Łotyszka, która w walce o finał turnieju rangi WTA 1000 mogła zmierzyć się ze Świątek, w środę (21.02) przegrała z Rosjanką Anną Kalinską w dwóch setach (4:6, 5:7).
26-letnia Ostapenko, triumfatorka Rolanda Garrosa 2017, świetnie weszła w mecz, prowadziła już 4:1, by następnie oddać pięć gemów z rzędu. W drugim secie gra była wyrównana, ale to Kalinska okazała się lepsza w kluczowych momentach, zwyciężając 7:5.
Dla tenisistki z Rygi obecny sezon do tej pory był znakomity. Ostapenko triumfowała w Adelajdzie i w Linzu, a teraz była jedną z faworytek do zwycięstwa w Dubaju. Interesująco zapowiadała się jej potencjalna batalia ze Świątek, z którą ma bardzo korzystny bilans gier w karierze 4-0.
Liderka rankingu WTA w środę zagra o awans do ćwierćfinału w Dubaju z Ukrainką Eliną Switoliną (początek rywalizacji od godz. 16:00 - relacja TUTAJ).
Zobacz:
Echa po przegranej batalii Fręch. Polka dała powody do zadowolenia
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: nie robiła tego od ponad dwóch lat. W końcu się przełamała!