Już niedługo rozpocznie się rywalizacja na kortach ziemnych, czyli bardzo lubiana przez Igę Świątek część sezonu. Świadczą o tym osiągnięcia naszej tenisistki na tej nawierzchni. Mowa przede wszystkim o trzech wielkoszlemowych tytułach w Rolandzie Garrosie, ale też dwóch triumfach w prestiżowych zmaganiach w Rzymie.
Kolejny dowód mogą stanowić dwa z rzędu zwycięstwa w turnieju WTA 500 w Stuttgarcie. Nasza zawodniczka powalczy w tym roku o trzecią wygraną, a zmagania te odbędą się w dniach 15-21 kwietnia. Już teraz wiadomo, że rywalizacja ta może przynieść ogromną dawkę emocji.
Wszystko za sprawą przepełnionej gwiazdami listy startowej. Choć turniej w Stuttgarcie nie ma najwyższej rangi, co roku przyciąga zawodniczki ze światowej czołówki. Nie inaczej będzie tym razem. Listę zgłoszeniową otwiera oczywiście liderka rankingu WTA, ale oprócz niej swój udział zapowiedziały między innymi Aryna Sabalenka i Coco Gauff, czyli druga i trzecia rakieta świata.
Łącznie na aktualnej liście startowej znajduje się aż dziewięć tenisistek z czołowej "dziesiątki" zestawienia. Oprócz wspomnianych trzech zawodniczek udział w imprezie zapowiedziały bowiem Jelena Rybakina, Jessica Pegula, Ons Jabeur, Qinwen Zheng, Marketa Vondrousova i Jelena Ostapenko. Nadzieją gospodarzy będzie z kolei Andżelika Kerber, czyli triumfatorka imprezy z 2015 i 2016 roku.
Aktualnie najlepsze tenisistki świata czeka start w Miami. Faworytką do końcowego triumfu będzie Iga Świątek, która w niedzielę odniosła triumf w turnieju w Indian Wells. Polka stoi więc przed szansą na powtórzenie sukcesu z 2022 roku, kiedy wygrała obie imprezy i skompletowała "Sunshine Double".
Zobacz także:
Czy Sabalenka wystartuje w turnieju w Miami? Ten film daje do myślenia
Hurkacz w światowej czołówce. To jego wielki atut
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: ależ popis Anity Włodarczyk. Nagranie obiega sieć!