Iga Świątek poczekała ponad dobę dłużej, niż było zaplanowane, na możliwość wystartowania w turnieju na kortach twardych w Miami. Polka spotkała się na początku drabinki z Camilą Giorgi. Włoszka jest notowana na 108. miejscu w rankingu WTA, a w pierwszej rundzie wyeliminowała Magdalenę Fręch.
Polka wygrała pewnie w nieco ponad godzinę, a oba sety zakończyły się wynikiem 6:1. Zarobiła za awans do trzeciej rundy turnieju 59 100 dolarów, czyli około 236 tysięcy złotych.
Większe nagrody finansowe czekają na tenisistki w kolejnych rundach. Zwyciężczyni turnieju zarobi w Miami 1,1 miliona dolarów. Z kolei wejście do czwartej rundy zostało wycenione na 101 tysięcy dolarów. Iga Świątek powalczy o to wynagrodzenie w trzeciej rundzie z Lindą Noskova.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: gola zapamięta do końca życia. Co tam się stało?!
Iga Świątek może "rozbić bank" z trofeami oraz pieniędzmi w Stanach Zjednoczonych. Polka była najlepszą zawodniczką poprzedniego, prestiżowego turnieju w Indian Wells. Była to druga wygrana turniejowa w sezonie, wcześniej obroniła trofeum w Dosze.
Czytaj także: Tego Australian Open nie zapomni! Najpierw tytuł z Polakiem, teraz kolejny triumf
Czytaj także: Forbes ujawnił zarobki tenisistów. Iga Świątek w czołówce zestawienia