Na inaugurację turnieju rangi WTA 1000 w Miami Iga Świątek bez żadnych problemów ograła Włoszkę Camilę Giorgi 6:1, 6:1. W trzeciej rundzie nasza tenisistka trafiła na Lindę Noskovą, z którą przegrała w Australia Open. Polka zrewanżowała się jednak Czeszce w Indian Wells (6:4, 6:0).
Tym razem jednak ich spotkanie było znacznie bardziej zacięte. Premierowa odsłona padła łupem Noskovej, ale w kolejnych setach musiała uznać wyższość liderki światowego rankingu WTA. Ta ostatecznie zwyciężyła 6:7(7), 6:4, 6:4.
W 2022 roku Świątek okazała się najlepsza w Miami, ale rok temu przez kontuzję nie przystąpiła do obrony tytułu. Z uwagi na to, że straciła wówczas komplet punktów, to teraz każde zwycięstwo powiększa jej dorobek w rankingu.
ZOBACZ WIDEO: Herosi WP. Jóźwik, Małysz, Świderski i Korzeniowski wybrali nominowanych
Po pokonaniu Noskovej nasza tenisistka ma na swoim koncie 10835 punktów. Tym samym wzrosła jej przewaga nad drugą Aryną Sabalenką, która już w trzeciej rundzie musiała uznać wyższość Ukrainki Anheliny Kalininy. Obecnie Białorusinka traci do Polki 2790 "oczek".
Warto podkreślić, że w przypadku końcowego triumfu liderka światowego rankingu WTA będzie miała łącznie 11715 punktów. Wówczas jej przewaga nad Sabalenką wzrośnie do 3670 "oczek". W tym przypadku mówimy jednak o najbardziej optymistycznym scenariuszu, który wydarzy się w przypadku czterech kolejnych zwycięstw 22-latki.
W pierwszej kolejności Świątek musi odprawić Jekaterinę Aleksandrową. Jej spotkanie z Rosjanką odbędzie się w nocy z poniedziałku na wtorek (25/26 marca) po godzinie 1:30 naszego czasu. Transmisja telewizyjna na Canal+ Sport, online na Canal+ Online, a relacja tekstowa na WP SportoweFakty.
Przeczytaj także:
Eksperci odetchnęli z ulgą po meczu Świątek