Dla Katarzyny Kawy mecz w środę był drugim na korcie ziemnym w La Bisbal d'Emporda. W pierwszym sprawiła pozytywną niespodziankę i pokonała Zhuoxuan Bai, która jest notowana w najlepszej setce rankingu WTA. Udany start Polki rozbudził nadzieje na dobry występ również w następnych rundach. O ćwierćfinał powalczyła z Oksaną Selechmetową.
W pierwszym secie Katarzyna Kawa miała duży problem z przeciwniczką. Rozpędzona 21-latka chciała pójść za uderzeniem po udanych kwalifikacjach, w których eliminowała Elenę-Gabrielę Ruse i pierwszej rundzie, w której pokonała Leyrę Romero Gormaz. Przystąpiła do natarcia również w konfrontacji z Katarzyną Kawą i odniosła przekonujące zwycięstwo 6:2.
Gra wyrównała się od drugiego seta, a momentami inicjatywa przechodziła już na stronę bardziej doświadczonej tenisistki z Polski. Katarzyna Kawa doprowadziła do remisu w meczu dzięki pokonaniu Oksany Selechmetowej 7:5. Urodzona w Karmience zawodniczka nie wykorzystała prowadzenia 2:0, a nawet 4:2, więc miała czego żałować.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: gola zapamięta do końca życia. Co tam się stało?!
W trzeecim secie Polce nie udało się pójść za uderzeniem. Rosjanka wyciągnęła naukę z poprzedniej partii i po zdobyciu przewagi 2:0, kontrolowała sytuację na korcie. Przełamanie serwisu Katarzyny Kawy na sam koniec meczu było dobrym jego podsumowaniem. Runda zakończyła się wynikiem 6:3.
WTA Challenger La Bisbal d'Emporda:
II runda gry pojedynczej:
Oksana Selechmetowa - Katarzyna Kawa (Polska) 6:2, 5:7, 6:3
Czytaj także: Tego Australian Open nie zapomni! Najpierw tytuł z Polakiem, teraz kolejny triumf
Czytaj także: Forbes ujawnił zarobki tenisistów. Iga Świątek w czołówce zestawienia