Była liderka rankingu WTA dostanie kolejną szansę. Jest komunikat

Getty Images / Brennan Asplen / Na zdjęciu: Simona Halep
Getty Images / Brennan Asplen / Na zdjęciu: Simona Halep

Simona Halep powróciła po długiej przerwie spowodowanej dyskwalifikacją za doping. Na razie Rumunka jest klasyfikowana w rankingu, ale to za mało, by grać w turniejach WTA. Dostała więc kolejną dziką kartę.

Przez kilkanaście miesięcy była liderka rankingu nie mogła rywalizować w głównym cyklu. Po US Open 2022 ujawniono, że w jej organizmie wykryto Roxadustat, czyli środek, który może zmniejszać podatność na zmęczenie podczas wysiłku fizycznego.

Simona Halep dostała czteroletnią dyskwalifikacje. Walczyła jednak o swoją niewinność. Ostatecznie 5 marca CAS zmniejszył karę do dziewięciu miesięcy i mogła wrócić do gry.

Dostała dziką kartę do turnieju Miami Open, ale przegrała tam w trzech setach z Paulą Badosą. Choć podczas jednej z konferencji Karolina Woźniacka skrytykowała przyznawanie specjalnych wejściówek osobom ukaranym za przyjmowanie dopingu, nie zniechęciło to kolejnych organizatorów.

Jest już jasne, że Simona Halep wystąpi w Mutua Madrid Open, o czym poinformowano w mediach społecznościowych turnieju. Co ciekawe, druga dzika karta powędrowała do... Karoliny Woźniackiej. Dunka jest już blisko setki, ale nadal nie ma rankingu, który umożliwiłby jej rywalizację w głównej drabince.

Czytaj też:
Wygrała turniej w Miami, a teraz?! Szok, co czeka ją w Niemczech
Hubert Hurkacz poznał inauguracyjnego rywala. To Brytyjczyk z polskimi korzeniami

Źródło artykułu: WP SportoweFakty