W sobotę 13 kwietnia Iga Świątek, przy stanie rywalizacji 2:0 ze Szwajcarią, pojawiła się na korcie, by przypieczętować awans Polek. Tym razem rywalką liderki rankingu WTA była Celine Naef.
Szwajcarka napsuła krwi naszej reprezentantce. Świątek zdarzało się popełniać błędy, przez co w pewnym momencie 18-latka mogła poczuć, że jest w stanie pokonać Polkę. Do niespodzianki jednak nie doszło.
Nasza reprezentantka pokonała rywalkę 6:4, 6:3 i zapewniła awans Polkom do turnieju finałowego Pucharu Billie Jean King (relacja z sobotniego meczu dostępna jest pod TYM LINKIEM).
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: gwiazdor NBA nie przestaje zadziwiać. Jak on to trafił?
"Iga Świątek pokonuje Celine Naef 6:4, 6:3 i Polska kwalifikuje się do finału Pucharu BJK. Jeśli zdecyduje się zagrać w listopadzie w Sewilli, jej kraj będzie z pewnością faworytem do tytułu" - napisał na X-ie Jose Morgado, znany portugalski dziennikarz.
"Iga Świątek pokonała Celine Naef 6:4, 6:3. Podobnie jak w piątek nie był to łatwy mecz, ale jest zwycięstwo. Jest awans reprezentacji Polski do turnieju finałowego Pucharu Billie Jean King!" - to z kolei wpis Rafała Smolińskiego, dziennikarza WP SportoweFakty.
"Polki awansują do turnieju finałowego BJKCup po pokonaniu Szwajcarii na wyjeździe. Iga Światek wygrywając 6:4, 6:3 z Celine Neff dała decydujący punkt. Jest 3-0, zagrają jeszcze debla. Jeśli Polska zagra w XI'24 w najmocniejszym składzie, na co liczę, to będzie jednym z faworytów w Sewilli" - uważa Adam Romer z Tenisklub.
"Iga Świątek po raz pierwszy, Magdalena Fręch po raz drugi i Iga Świątek po raz trzeci. Reprezentacja Polski awansowała do finałów BJK Cup, które zostaną rozegrane w listopadzie w Sewilli. Humor gituwa" - napisał Dawid Żbik, komentator Eurosportu.
"Showmanka Iga zadbała o to, żeby były emocje, zwroty akcji, a liczna publiczność nie narzekała na brak wrażeń. Były spadki koncentracji, ale mecz przecież pod kontrolą. Mamy to! Brawo drużyna!" - napisał Michał Chojecki z Super Expressu.
Zobacz także:
Gwiazdor nie umiał trzymać nerwów na wodzy. "Wezwijcie supervisora"