Jannik Sinner roztrwonił dużą przewagę. Wielkie zwycięstwo Stefanosa Tsitsipasa

PAP/EPA / Sebastien Nogier / Na zdjęciu: Stefanos Tsitsipas
PAP/EPA / Sebastien Nogier / Na zdjęciu: Stefanos Tsitsipas

Stefanos Tsitsipas odniósł wielkie zwycięstwo. W półfinale rozgrywanego na kortach ziemnych turnieju ATP Masters 1000 w Monte Carlo Grek w trzech setach wygrał z najlepszym tenisistą 2024 roku, Jannikiem Sinnerem.

Jannik Sinner w obecnym sezonie prezentuje doskonałą formę. Włoch zdobył trzy tytuły, wygrał 25 z 26 rozegranych meczów, a w turnieju ATP Masters 1000 w Monte Carlo dotarł do swojego piątego w tym roku półfinału. Jednak w sobotę, co w minionych miesiącach rzadko mu się zdarzało, musiał przełknąć gorycz porażki - uległ 4:6, 6:3, 4:6 Stefanosowi Tsitsipasowi.

Tsitsipas, który w ostatnim czasie znajdował się kryzysie, w Monte Carlo przeżywał renesans formy. W drodze do półfinału grał na doskonałym poziomie i nie stracił seta, a sobotni mecz rozpoczął od przełamania w trzecim gemie, dzięki czemu wygrał inauguracyjną partię 6:4.

Drugi set miał podobny przebieg, tyle że toczył się po myśli Sinnera. Włoch szybko objął prowadzenie 3:0 i utrzymał tę przewagę do końca, choć w ostatnim gemie musiał bronić pięciu break pointów.

Rozstawiony z numerem drugim Sinner wyrównał stan meczu i wydawało się, że przejął inicjatywę na korcie. W trzeciej odsłonie wyszedł na 3:1 i miał dwie szanse na podwójne przełamanie. Jednak Tsitsipas wrócił do gry. Oznaczony "12" Grek wykazał się niewiarygodnym finiszem, wykorzystał też problemy fizyczne rywala, miał również szczęście, bo sędzia stołkowa Aurelie Tourte nie wywołała mu podwójnego błędu serwisowego przy break poincie. W efekcie zdobył cztery końcowe gemy i wygrał cały mecz.

Pojedynek trwał dwie godziny i 40 minut. W tym czasie Tsitsipas zaserwował siedem asów, dwukrotnie został przełamany, wykorzystał trzy z 15 break pointów, posłał 27 zagrań kończących i popełnił 18 niewymuszonych błędów. Z kolei Sinnerowi zapisano jednego asa, 27 uderzeń wygrywających oraz 18 pomyłek własnych.

25-latek z Aten został drugim tenisistą, który w tym sezonie wygrał z Sinnerem (16 marca w Indian Wells dokonał tego Carlos Alcaraz). Pokonując aktualnie drugiego w rankingu ATP Włocha, Grek odniósł 33. w karierze zwycięstwo nad rywalem z Top 10, ale tak wysoko notowanego rywala nie ograł od sierpnia 2022 roku, gdy w Cincinnati okazał się lepszy od wówczas światowej "jedynki" Daniła Miedwiediewa.

Dzięki temu Tsitsipas trzeci raz w karierze awansował do finału Rolex Monte-Carlo Masters. Oba poprzednie (sezony 2021-22) wygrał. Łącznie będzie to dla niego 28. w karierze mecz o tytuł na poziomie ATP Tour i stanie przed szansą na zdobycie 11. trofeum.

Tsitsipas w finale, w niedzielę, zmierzy się z lepszym z pary Novak Djoković - Casper Ruud.

Rolex Monte-Carlo Masters, Monte Carlo (Monako)
ATP Masters 1000, kort ziemny, pula nagród 5,950 mln euro
sobota, 13 kwietnia

półfinał gry pojedynczej:

Stefanos Tsitsipas (Grecja, 12) - Jannik Sinner (Włochy, 2) 6:4, 3:6, 6:4

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: nie gra już w piłkę, ale dalej jest o nim głośno

Komentarze (4)
avatar
zbihaj
13.04.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Aż nie wierzę. Sinner ostatnio nie do ogrania a tu... 
avatar
Hoe Eye
13.04.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
No1e to Geniusz. A Rodżer Federer nigdy nie wygrał Monte Carlo i Rzymu, A król Novak aż 8 razy. 
avatar
Fanka Rogera
13.04.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
A to sensacja !