20 
Jan Zieliński i Su-Wei Hsieh postanowili połączyć wspólnie siły w styczniu 2024 roku. Wówczas wystartowali w grze mieszanej podczas wielkoszlemowego Australian Open i od razu odnieśli sukces, wygrywając turniej rozgrywany w Melbourne.
Ich drugi wspólny start nie zakończył się końcowym triumfem, ale w Rolandzie Garrosie osiągnęli półfinał. Natomiast w Wimbledonie po raz drugi w tym roku, a także karierze wspólnie sięgnęli po końcowy tytuł.
Polsko-tajwański duet w niedzielę (14 lipca) rywalizował w finale. W rywalizacji z Meksykanami Santiago Gonzalezem i Giulianą Olmos Zieliński oraz Hsieh zwyciężyli w dwóch setach (6:4, 6:2).
Kolejny wielki sukces sprawił, że Polak i Tajwanka zgarnęli główną nagrodę za zmagania w grze mieszanej. Tyle tylko, iż wspólnie zarobili zaledwie 130 tysięcy funtów. W przeliczeniu na złotówki mówimy o niecałych 660 tys. złotych.
W dodatku premia ta przeznaczona jest na całą parę. A to oznacza, że sam Zieliński zgarnął jedynie 65 tysięcy funtów (blisko 330 tys. złotych). To niewielka suma w porównaniu do tej, którą zgarnęli triumfatorzy w grze pojedynczej, czyli Czeszka Barbora Krejcikova i Hiszpan Carlos Alcaraz. Ci bowiem zgarnęli po 2,7 miliona funtów, czyli ponad 13,5 mln zł.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: wakacje Sabalenki. Co za widok!
