Skąd ona to wytrzasnęła? Iga Świątek nagle sięgnęła pod stół

Łukasz Witczyk 05.05.2024, 12:44

Iga Świątek po kapitalnym meczu pokonała w finale turnieju WTA 1000 w Madrycie Arynę Sabalenkę. Polka triumfowała w trzech setach. Po spotkaniu udzieliła wielu wywiadów. Podczas jednego z nich kompletnie zaskoczyła dziennikarza.

W tym artykule dowiesz się o:

W końcu! Taki widok na meczu Świątek musi cieszyć

Co to był za mecz! Iga Świątek i Aryna Sabalenka zmierzyły się w finale turnieju WTA 1000 w Madrycie i obie do ostatniej piłki walczyły o mistrzowski tytuł. Polska tenisistka obroniła trzy piłki mistrzowskie, zanim pokonała Białorusinkę 7:5, 4:6, 7:6(7).

To spotkanie trzymało w napięciu do ostatniej piłki. Licznie zgromadzona publiczność nie miała czego żałować, że sobotni wieczór spędziła na trybunach tenisowego stadionu w Madrycie. Obie tenisistki dostarczyły niesamowitego show, które na długo zapadnie w pamięci.

Po meczu Iga Świątek udzieliła szeregu wywiadów, w którym opowiadała o meczu. W rozmowie z dziennikarzem Tennis Channel Prakashem Amritrajem zrobiła coś, czym kompletnie go zaskoczyła.

Świątek spod stołu wyciągnęła ostry sos i powiedziała: - Ten mecz był pikantny.

Następnie prezentowała buteleczkę tabasco. Dziennikarz zareagował śmiechem. Sytuację można zobaczyć w poniższym nagraniu.

- Jestem bardzo szczęśliwa, że dostajemy zawsze odpowiedni sprzęt. Nie wiem, jak zregeneruję się po tym meczu - dodała z uśmiechem reprezentantka Polski.

Teraz przed Świątek turnieje w Rzymie oraz wielkoszlemowy Roland Garros. W obu uznawana jest za główną faworytkę do zwycięstwa.