Novak Djoković wrócił w świetnym stylu. Casper Ruud od 6:0 do porażki

Rozstawieni wkroczyli do gry w Rzymie. Ogromne rozczarowanie dla gospodarzy

- Miałem mnóstwo czas na odpoczynek i przygotowania. Przeszedłem świetny blok treningowy - mówił Novak Djoković przed startem turnieju ATP Masters 1000 w Rzymie. Dla Serba to pierwszy występ po miesięcznej pauzie. Zmagania na Foro Italico rozpoczął w świetnym stylu i w piątkowym meczu II rundy (w I rundzie miał wolny los) pokonał 6:3, 6:1 Corentina Mouteta, "szczęśliwego przegranego" z kwalifikacji.

Najwyżej rozstawiony Djoković rozpoczął mecz od straty podania, ale szybko przejął inicjatywę na korcie. Co znamienne - większe zainteresowanie niż sam pojedynek wzbudzały inne nietypowe wydarzenia, które wywoływał Moutet. Francuz pokłócił się z sędzią, a w pewnym momencie spotkania zadzwonił jego telefon, co wzbudziło salwę śmiechu na trybunach.

- Od dawna nie odbijałem z leworęcznym tenisistą, więc przyzwyczajenie się do rotacji zajęło mi trochę czasu. Miałem zły początek i przegrałem dwa pierwsze gemy serwisowe, ale potem grałem dobrze - mówił, cytowany przez atptour.com, 36-latek z Belgradu, który w ciągu 86 minut rywalizacji zapisał na swoim koncie jednego asa, sześć przełamań i 13 zagrań kończących.

Dla Djokovicia to 1099. w karierze wygrany mecz w głównym cyklu. O jubileuszowe zwycięstwo Serb, sześciokrotny mistrz Internazionali BNL d'Italia, zmierzy się z Alejandro Tabilo. Oznaczony numerem 29. Chilijczyk wyeliminował Yannicka Hanfmanna.

W przedziwnych okolicznościach odpadł inny kandydat do tytułu, Casper Ruud. Będący w ostatnich tygodniach w świetnej formie Norweg, turniejowa "piątka" w Rzymie, wygrał pierwszego seta w meczu z Miomirem Kecmanoviciem 6:0, po czym przegrał dwie kolejne partie i cały pojedynek. Serb w III rundzie zagra z Thiago Monteiro, kwalifikantem.

Taylor Fritz zaserwował sześć asów, ani razu nie został przełamany, sam uzyskał dwa breaki i pokonał 6:3, 6:4 Fabio Fogniniego, posiadacza dzikiej karty. W 1/16 finału rozstawiony z numerem 11. Amerykanin zagra z oznaczonym "24" rodakiem, Sebastianem Kordą.

Z włoskim posiadaczem dzikiej karty poradził sobie też rozstawiony numerem 20. Francisco Cerundolo, który ograł Matteo Gigante i teraz zmierzy się z oznaczonym "16" Karenem Chaczanowem. Niespodziankę sprawił za to Francesco Passaro. Włoch, gracz z eliminacji, okazał się lepszy od Tallona Griekspoora, turniejowej "23", a jego kolejnym rywalem będzie Nuno Borges.

Internazionali BNL d'Italia, Rzym (Włochy)
ATP Masters 1000, kort ziemny, pula nagród 7,877 mln euro
piątek, 10 maja

II runda gry pojedynczej:

Novak Djoković (Serbia, 1) - Corentin Moutet (Francja, LL) 6:3, 6:1
Taylor Fritz (USA, 11) - Fabio Fognini (Włochy, WC) 6:3, 6:4
Francisco Cerundolo (Argentyna, 20) - Matteo Gigante (Włochy, WC) 6:1, 6:3
Alejandro Tabilo (Chile, 29) - Yannick Hanfmann (Niemcy) 6:3, 7:6(4)
Miomir Kecmanović (Serbia) - Casper Ruud (Norwegia, 5) 0:6, 6:4, 6:4
Francesco Passaro (Włochy, Q) - Tallon Griekspoor (Holandia, 23) 4:6, 6:3, 7:6(5)

Program i wyniki turnieju mężczyzn

ZOBACZ WIDEO: Poważnie zachorowała. Pojawiły się obrzydliw

e komentarze