Naprawdę niewielkie jest grono tenisistek, które jeszcze nigdy nie przegrały z Igą Świątek. Tyle tylko, że zalicza się do niego między innymi Jelena Ostapenko. Mimo że Łotyszka straciła dwa sety, to wygrała komplet czterech spotkań.
Tym razem tenisistka rozstawiona z numerem 9. trafiła do drugiej części drabinki. Tym samym tylko bardzo dobry występ z obu stron sprawi, że będą miały okazję pojawić się po przeciwnej stronie.
Ostapenko jednak zrobiła już do tego pierwszy krok. Udało jej się odprawić kwalifikantkę Jaqueline Cristian, która mimo wszystko postawiła trudne warunki. Fakt jest taki, że ostatecznie Łotyszka triumfowała 6:4, 7:5.
ZOBACZ WIDEO: Porównali go do Maradony. Tylko spójrz, co robił z piłką
Łącznie ich pojedynek potrwał nieco ponad półtorej godziny. Mimo że w premierowej odsłonie Rumunka prowadziła 4:2, to nie wykorzystała break pointa i to się mocno zemściło. Ostapenko najpierw zanotowała powrót i zwyciężyła 6:4, a po zmianie stron poszła za ciosem i również wróciła z wyniku 1:3 na 5:3. Tyle tylko, że Cristian była w stanie się podnieść.
O awans do trzeciej rundy Łotyszka powalczy z Dunką Claurą Tauson. Spotkanie to dla "koszmaru Igi" będzie szansą na drugie z rzędu zwycięstwo w Rolandzie Garrosie.
Dalej grają również Ukrainka Marta Kostiuk oraz Chorwatka Jana Fett. Pierwsza z wymienionych została rozstawiona z numerem 18. i miała swoje problemy. Ostatecznie Ukrainka zwyciężyła to spotkanie po trzysetowej batalii 7:5, 6:7(4), 6:3
Roland Garros, Paryż (Francja)
Wielki Szlem, kort ziemny, pula nagród 53,478 mln euro
niedziela, 26 maja
I runda gry pojedynczej:
Marta Kostiuk (Ukraina, 18) - Laura Pigossi (Brazylia, Q) 7:5, 6:7(4), 6:4
Jana Fett (Chorwacja, LL) - Jessica Bouzas Maneiro (Hiszpania) 6:2, 3:6, 7:5
Jelena Ostapenko (Łotwa, 9) - Jaqueline Cristian (Rumunia) 6:4, 7:5