"Hubert Hurkacz wygrał dwudniowy mecz z Brandonem Nakashimą 6:7, 6:1, 6:3, 7:6 i zagra w III rundzie Rolanda Garrosa. Na pewno dużo lepsza gra niż z Mochizukim. Walczymy dalej w Paryżu!" - podsumował Rafał Smoliński z WP SportoweFakty.
"Hubert, 'my Name is TieBreak', Hurkacz wygrywa 4 set w... tie-breaku. Kończy go asem serwisowym. Teraz czeka w 3r. na wygranego z pojedynku Shapovalov/Tiafoe" - tak naszego tenisistę nazwał Adam Romer, redaktor naczelny magazynu "Tenisklub".
"Hubert Hurkacz w 3. rundzie Rolanda Garrosa. Craig Boynton po meczu wyraźnie zadowolony z dyspozycji Polaka. Teraz czas na Shapovalova lub Tiafoe" - podkreślił będący w Paryżu Maciej Trąbski z "Przeglądu Sportowego Onet".
"30 godzin potrzebował Hubert Hurkacz, żeby wygrać z Brandonem Nakashimą, choć panowie na korcie spędzili niewiele ponad trzy" - podkreślił Kamil Kołsut z "Rzeczpospolitej".
"Zaczęli wczoraj o 11, skończyli dzisiaj po 17 - Hubert Hurkacz po trwającym ponad trzy godziny meczu, przerywanym trzy razy przez deszcz, dołączył do Igi Świątek i awansował do 3. rundy Rolanda Garrosa po pokonaniu Brandona Nakashimy" - podsumował Przemek Pozowski m.in. z Viaplay.
"Hubert Hurkacz asem serwisowym zakończył mecz z Brandonem Nakashimą i awansował do trzeciej rundy Roland Garros! Nigdy nie jest łatwo rozgrywać spotkanie, które jest kilka razy przerywane przez deszcz. Najważniejsze, że Polak uniknął kolejnych pięciu setów i może skupić się na regeneracji przed kolejnym pojedynkiem" - przyznał Szymon Przybysz z portalu Tenis by Dawid.
"Dobrze, że tym razem bez pięciosetówki. Hubert Hurkacz blisko planu minimum. Ani razu nie dał się przełamać z Nakashimą. I to jest wartość" - ocenił Hubert Błaszczyk, były dziennikarz m.in. TVP Sport.
Przeczytaj także:
Maraton w meczu Huberta Hurkacza
ZOBACZ WIDEO: Śmierć zajrzała w oczy Świderskiemu. "Mogliby mnie nie odratować"