Pokonała Linette, a teraz to. Kolejne kłopoty rywalki Świątek?

Zdjęcie okładkowe artykułu: Getty Images / Elsa / Na zdjęciu: Karolina Muchova
Getty Images / Elsa / Na zdjęciu: Karolina Muchova
zdjęcie autora artykułu

Karolina Muchova podczas turnieju WTA 500 w Eastbourne wróciła do gry po długiej przerwie. W czwartek miała zagrać o półfinał tej imprezy, jednak postanowiła wycofać się z rywalizacji. Podany powód takiej decyzji może niepokoić.

Karolina Muchova w poprzednim sezonie zanotowała kilka znakomitych występów, które pozwoliły jej zamknąć rok w gronie dziesięciu najlepszych zawodniczek świata. Polscy kibice z pewnością najlepiej pamiętają finał Rolanda Garrosa, w który stworzyła ona znakomite, trzysetowe widowisko z Igą Świątek. Później awansowała jeszcze do finału prestiżowych zmagań w Cincinnati i półfinału US Open.

Czeszka solidne turnieje przeplatała jednak z tymi mniej udanymi, na co wpływ miały prześladujące ją problemy zdrowotne. Mowa o kontuzjach nadgarstków, które w końcu zmusiły Muchovą do poddania się zabiegowi. To wyłączyło ją z gry na długie miesiące, a jej wielki powrót do touru miał miejsce podczas turnieju WTA 500 w Eastbourne.

Zajmująca obecnie 35. miejsce w rankingu WTA zawodniczka w meczu otwarcia rozegrała jedynie cztery gemy, a awans wywalczyła po kreczu Eliny Awanesjan. W drugiej rundzie Czeszka zmierzyła się z Magdą Linette i po dobrej grze pokonała Polkę 6:4, 6:1. W ćwierćfinale finalistka ubiegłorocznego Rolanda Garrosa miała powalczyć z Madison Keys.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Aryna Sabalenka wróciła do treningów. Czas na trawę

Do starcia z Amerykanką jednak nie dojdzie. Muchova tuż przed początkiem walki o awans do najlepszej "czwórki" wycofała się bowiem z turnieju w Eastbourne. Jako powód takiej decyzji podano... kontuzję prawego nadgarstka.

Być może odpuszczenie dalszej gry w tym turnieju jest celowym zabiegiem, mającym na celu zyskanie więcej czasu na odpoczynek przed startującym już w poniedziałek Wimbledonem. Jeżeli jednak faktycznie chodzi o odnowienie problemów z nadgarstkiem, może to oznaczać kolejny dramat czeskiej gwiazdy.

Keys awansowała tym samym do półfinału bez konieczności wychodzenia na kort. Rywalką rozstawionej z "czwórką" Amerykanki w meczu o finał będzie Kanadyjka Leylah Fernandez. W drugim półfinale zmierzą się z kolei Włoszka Jasmine Paolini i Rosjanka Daria Kasatkina. Starcia, których stawką będzie awans do starcia o końcowy triumf, odbędą się w piątek.

Zobacz także: Świątek podjęła ważną decyzję ws. igrzysk. "Potwierdzam" Wiele niespodzianek w Eastbourne. Jeden rozstawiony w ćwierćfinałach

Źródło artykułu: WP SportoweFakty