W niedzielę rozegrano tradycyjnie finał męskiego turnieju w Wimbledonie. Do decydującej rundy doszli Carlos Alcaraz i Novak Djoković. Tym samym doszło do powtórki z poprzedniego sezonu. Wtedy również zwyciężył Carlos Alcaraz i uniemożliwił Serbowi skompletowanie czterech wygranych w turniejach wielkoszlemowych w jednym sezonie.
W 2024 roku wyższość Hiszpana w finale była bezdyskusyjna. W pierwszym i w drugim secie rządził na korcie niepodzielnie. Potwierdzał, że czuje się wyśmienicie na trawie Wimbledonu. Novak Djoković nie potrafił postawić oporu zdecydowanie młodszemu przeciwnikowi.
Dopiero w trzecim secie była odrobina dramaturgii. Novak Djoković tym razem bronił się uparcie przed próbami zbudowania przewagi przez Carlosa Alcaraza. Decydował tie-break i w nim Hiszpan zakończył mecz. Ostatnią piłkę finału wygrał przy własnym podaniu w efekcie niecelnego zagrania Serba. Było jasne, że trofeum ponownie trafi w dłonie Hiszpana.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: gola zapamięta do końca życia. Co tam się stało?!
Na profilu Wimbledonu można zobaczyć ostatnią akcję i reakcję sympatyków Carlosa Alcaraza z innej perspektywy. Nagranie pokazuje, jak Hiszpan natychmiast wyrzuca z dłoni rakietę i podnosi ręce w geście triumfu. Słychać doskonale, jak głośno fetowali jego zwycięstwo kibice z Hiszpanii, którzy poderwali się z miejsc. Carlos Alcaraz doskonale wiedział, że znajdują się oni niedaleko za jego plecami.
Zobacz ostatnią piłkę w finale męskiego Wimbledonu:
Czytaj także: Tego Australian Open nie zapomni! Najpierw tytuł z Polakiem, teraz kolejny triumf
Czytaj także: Forbes ujawnił zarobki tenisistów. Iga Świątek w czołówce zestawienia