Prezes PKOl zaskoczył przed kamerą TV ws. występu Igi Świątek

WP SportoweFakty / Anna Klepaczko / Getty Images Matthew Stockman / Na zdjęciu: Radosław Piesiewicz i Iga Świątek
WP SportoweFakty / Anna Klepaczko / Getty Images Matthew Stockman / Na zdjęciu: Radosław Piesiewicz i Iga Świątek

- Będziemy jeszcze pisali odwołanie do MKOl. Nie poddaję się nigdy - zapowiedział Radosław Piesiewicz w TVP Sport ws. miksta Iga Świątek / Jan Zieliński na igrzyskach olimpijskich w Paryżu.

W poniedziałek Hubert Hurkacz ogłosił, że nie jest w stanie wystąpić w Paryżu 2024. Powodem jest kontuzja, której nabawił się na Wimbledonie. Tenisista przeszedł zabieg, ale miał za mało czasu, żeby powrócić do pełnej sprawności.

Jego decyzja wpłynęła na dwójkę sportowców: Igę Świątek, z którą miał zagrać miksta, a także na Jana Zielińskiego, z którym miał wystartować w deblu. Regulamin nie pozwala na to, by Zieliński zastąpił wrocławianina w grze mieszanej, musiałby wystąpić w jednej z pozostałych konkurencji w tenisie. W związku z tym do Paryża w ogóle nie pojedzie.

Polski Związek Tenisowy informował, że niezwłocznie po decyzji Hurkacza próbował się odwoływać, by mimo wszystko świeżo upieczony zwycięzca Wimbledonu w mikście mógł pojechać do stolicy Francji. Regulamin jednak nie zostawił furtki na taką sytuację.

Radosław Piesiewicz przed kamerą TVP oznajmił, że nie odpuści. - Będziemy jeszcze pisali odwołanie do MKOl, żeby Janek mógł zagrać w mikście z Igą. Ja nie składam broni, nie poddaję się nigdy, staram się wykorzystać wszystkie możliwe ścieżki. Robimy wszystko dzisiaj [tj. 25 lipca 2024 roku], żeby postarać się, by Janek dostał dziką kartę, chociaż nie ma w ogóle takiego przepisu, ale chcemy to w mądry sposób uzasadnić i liczymy, że to pomoże. Chcemy wykorzystać wszystkie możliwe ścieżki, by dać szansę na występ Janka - powiedział prezes PKOl.

Sprawa jest o tyle skomplikowana, że w czwartek o godz. 11:00 rozlosowano wszystkie drabinki tenisowego turnieju olimpijskiego. Oficjalna jest już również ta dotycząca miksta, w której są nazwiska wszystkich szesnastu par biorących udział w imprezie, nie ma więc miejsca na dołożenie do drabinki kolejnych uczestników.

Komentarze (14)
avatar
rozwaga
26.07.2024
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Znowu biją i krzywdzą tych jęków to już słuchać nie wypada wszyscy przeciw tej doskonałości co z podłości słynie tej nad Wisłą krainie, gdzie wojny szukają bo ponoć silni zwarci i gotowi .Maj Czytaj całość
avatar
Andrzej Bogacz
26.07.2024
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Kasa najważniejsza dla Jurka za. To że zalatwił Zielińskiegoo się nie liczy. Najważniejsze że xsiostrre wysłał na olinpiadde 
avatar
steffen
25.07.2024
Zgłoś do moderacji
11
3
Odpowiedz
On się jeszcze nie podał do dymisji po tych bzdurach jakie wygadywał o odbijaniu karty itp? Prezes PKOL, a pojęcia nie ma o fair play. I co on zamierza tymi odwołaniami uzyskać, oprócz taniego Czytaj całość
avatar
Nie wspieram kaczek
25.07.2024
Zgłoś do moderacji
19
8
Odpowiedz
Hurkacz ! Nigdy ci tego nie zapomnę ! Dla mnie już nie istniejesz 
avatar
Zeitgeist
25.07.2024
Zgłoś do moderacji
20
9
Odpowiedz
Polacy nie szanuja regulaminu, wszystko by zalatwiali, kombinowali, a potem placz i narzekanie. Juz medale sobie policzyli? Spokojnie, Iga odpadnie i do domu pojedzie. Zapomnial prezes, co sie Czytaj całość