Spośród licznej grupy reprezentantów gospodarzy w turnieju ATP w Waszyngtonie najlepiej spisał się Sebastian Korda. Rozstawiony z numerem czwartym Amerykanin rywalizację w stolicy swojego kraju zakończył zdobyciem tytułu. W finale pokonał 4:6, 6:2, 6:0 rewelację całej imprezy, oznaczonego "dziesiątką" Flavio Cobollego.
Korda w niedzielną noc musiał solidnie zapracować na zwycięstwo. Amerykanin niespodziewanie przegrał pierwszego seta, ale znakomicie zareagował na to niepowodzenie i w dwóch kolejnych partiach oddał Cobollemu zaledwie dwa gemy.
Dla Kordy to drugi w karierze tytuł w głównym cyklu. Nawiązał do sukcesu swojego ojca, Petra, który wygrał turniej w Waszyngtonie przed 32 laty. Został także pierwszym amerykańskim mistrzem Mubadala Citi DC Open od 2007 roku i triumfu Andy'ego Roddicka.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: zabawa Lewandowskiego na treningu. Co za technika!
- Przyjeżdżam na ten turniej, odkąd byłem nastolatkiem. Mój ojciec był trenerem Radka Stepanka, który tu wygrał w 2011 roku, więc triumf tutaj był moim celem. To prawdopodobnie najbardziej wyjątkowy moment w mojej karierze - powiedział 24-latek z Brandenton, który za zwycięstwo otrzyma 500 punktów do rankingu ATP i 368,5 tys. dolarów premii finansowej.
Z kolei 22-letni Cobolli zadebiutował w finale imprezy głównego cyklu. Włoch opuści Waszyngton bogatszy o 350 "oczek" oraz ponad 156,5 tys. dolarów.
W finale zmagań w grze podwójnej rozstawieni z numerem czwartym Nathaniel Lammons i Jackson Withrow pokonali 7:5, 6:3 oznaczoną "ósemką" parę Rafael Matos / Marcelo Melo. Dla Amerykanów to ósmy wspólny tytuł. Obaj łącznie mają w dorobku po dziewięć deblowych triumfów na poziomie ATP Tour.
Mubadala Citi DC Open, Waszyngton (USA)
ATP 500, kort twardy, pula nagród 2,100,2 mln dolarów
niedziela, 4 sierpnia
finał gry pojedynczej:
Sebastian Korda (USA, 4) - Flavio Cobolli (Włochy, 10) 4:6, 6:2, 6:0
finał gry podwójnej:
Nathaniel Lammons (USA, 4) / Jackson Withrow (USA, 4) - Rafael Matos (Brazylia, 8) / Marcelo Melo (Brazylia, 8) 7:5, 6:3