Pogromczyni Świątek prowokuje. Z taką bluzą pojawiła się w USA

Getty Images / Huang Liang/Beijing Youth Daily/VCG  / Na zdjęciu: Qinwen Zheng
Getty Images / Huang Liang/Beijing Youth Daily/VCG / Na zdjęciu: Qinwen Zheng

Qinwen Zheng została triumfatorką tenisowego turnieju w ramach Letnich Igrzysk Olimpijskich Paryż 2024. Po przylocie do USA reprezentantka Chin zaskoczyła swoim ubiorem.

Na kortach Rolanda Garrosa wyłoniono medalistów letnich igrzysk olimpijskich w Paryżu. W singlu kobiet równych sobie nie miała Qinwen Zheng. W półfinale Chinka okazała się lepsza od faworyzowanej Igi Świątek. Z kolei w pojedynku o złoty medal wygrała z Chorwatką Donną Vekić i została niespodziewaną mistrzynią olimpijską.

Sukces Zheng odbił się głośnym echem w jej kraju. W centrum Szanghaju ulokowano olbrzymi baner, a tenisistka dostąpiła wielu zaszczytów. To znakomity sezon dla 21-latki, która w styczniu dotarła do finału wielkoszlemowego Australian Open 2024, a teraz wywalczyła złoty medal. Aktualna siódma rakieta świata cieszyła się, że mogła z dumą reprezentować kraj w Paryżu.

Zheng jest już w Cincinnati, gdzie weźmie udział w imprezie rangi WTA 1000. Chinka zamieściła na swoim profilu na Instagramie relację, która wywołała burzę. Widać na niej tenisistkę w wyjątkowej bluzie z kapturem. Na plecach zamieszczony został napis: "Zdobywanie medali nie jest dla wszystkich" (zobacz screen poniżej).

ZOBACZ WIDEO: "Prosto z Igrzysk". Minorowe nastroje w polskich obozach. "Lekcja pokory, nie jest dobrze"

Ta stylizacja wywołała dyskusję w mediach społecznościowych. Internauci stwierdzili, że Zheng robi wszystko, aby mieć w szatni jak najmniej przyjaciół. Niektórzy uznali wprost, że tenisistka wybrała przemoc.

Wielu fanów tenisa jest przekonanych, że bluza z takim napisem jest w pewnym sensie prowokacją wymierzoną w kierunku kilku rywalek. Na pierwszym miejscu wymienia się Emmę Navarro, którą Zheng pokonała w III rundzie turnieju olimpijskiego. Mówi się także o innych reprezentantkach USA - Coco Gauff, Jessice Peguli czy Danielle Collins - które opuściły Paryż z pustymi rękami.

- Powiedziałam jej, że nie szanuję jej jako przeciwniczki. Myślę, że podchodzi do rzeczy w dość brutalny sposób. Naprawdę trudno jest się mierzyć z taką rywalką, której nie szanuję - mówiła Navarro na konferencji prasowej po porażce z Zheng.

- Powiedziała mi, że nie ma pojęcia, jak mogę mieć fanów. Wydaje się, że nie pasuje jej moje zachowanie wobec niej. Jeśli jej ono nie odpowiada, to może przyjść i powiedzieć mi to w twarz. Będę to wtedy mogła poprawić, żeby stać się lepszym człowiekiem i lepszą zawodniczką. Jestem wdzięczna, że mi to powiedziała - odpowiedziała Chinka na słowa Amerykanki.

W ramach turnieju Cincinnati Open 2024 Zheng została rozstawiona z siódmym numerem i otrzymała na początek wolny los. Jej pierwszą przeciwniczką będzie Czeszka Marie Bouzkova lub tenisistka z eliminacji.

Czytaj także:
Iga Świątek wraca do gry! Rozlosowano drabinkę Cincinnati Open
Od 0:6 do tytułu. Życiowy sukces Hiszpanki w Bytomiu

Komentarze (34)
avatar
Napek
13.08.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
To sugestia do Amerykanek,które mają problemy emocjonalne ze sobą. 
avatar
Paul78
13.08.2024
Zgłoś do moderacji
9
6
Odpowiedz
Swiatek wygrala medal wiec o co redaktorowi chodzi? Co ta Chinka robi tutaj w USA, mamy ich dosyc. 
avatar
Willibald
12.08.2024
Zgłoś do moderacji
5
1
Odpowiedz
Smoliński, ty żeś jest k.r.e.t.yn! 
avatar
Krystian Kozuba
12.08.2024
Zgłoś do moderacji
7
2
Odpowiedz
dajcie mu jedna gwiazdke to go glowny redaktor opiepszy 
avatar
Piotr Lasman
12.08.2024
Zgłoś do moderacji
9
4
Odpowiedz
Wp jak. Zwykle zamiast sporty zajmuje się bredniami wokół... Dramat. Tej redakcji.. Pytaniem pozostaje dlaczego im płacą i.za.co.ale lepsze jest coś innego.. Chinka dostanie po dpie kilka razy Czytaj całość