W ćwierćfinale zawodów WTA 500 na kortach twardych w Monterrey Magdalena Fręch zmierzyła się z faworyzowaną Emmą Navarro. Amerykanka to aktualna 13. rakieta świata. Polka zajmuje 45. pozycję w klasyfikacji WTA, dlatego nie była faworytką. Mimo tego przez pierwszą część spotkania toczyła wyrównany bój z turniejową "dwójką".
WTA na swoim profilu na platformie X zwróciła uwagę na jedną z wymian, która miała miejsce w pierwszym gemie drugiego seta. Kilka minut wcześniej premierowa odsłona padła łupem Polki, dlatego Amerykanka z impetem ruszyła do ataku na początku kolejnej części spotkania.
Przy stanie 30-40 dla podającej łodzianki reprezentantka USA wypracowała na korcie przewagę po świetnym returnie. Wydawało się, że wkrótce zdobędzie punkt i tym samym przełamanie, ale Polka miała inne plany. Fręch kapitalnie popracowała w defensywie i skontrowała Navarro świetnym lobem.
ZOBACZ WIDEO: Muzyka z Harry'ego Pottera i miotła. Kabaret, jak przywitali gwiazdora
To zagranie sprawiło, że Amerykanka nie mogła już być pewna zdobycia punktu. Walka na korcie rozgorzała więc na nowo. W końcu Navarro zdecydowała się na skrót, ale i na to zagranie odpowiedziała nasza reprezentantka. Fręch doszła do piłki i popisała się kapitalnym bekhendowym minięciem po krosie (zobacz wideo poniżej).
Fręch otrzymała za tę akcję wielkie brawa od publiczności. Niestety jej przeciwniczka grała od drugiego seta na bardzo wysokim poziomie. Polce nie udało się sprawić niespodzianki. Po dwóch godzinach i 17 minutach ze zwycięstwa 6:7(3), 6:0, 6:2 oraz awansu do półfinału cieszyła się Navarro (więcej tutaj).
Czytaj także:
Zmiany za plecami Igi Świątek. Zobacz ranking po triumfie Sabalenki
Rośnie przewaga lidera rankingu. Sprawdź miejsce Huberta Hurkacza