Nie wytrzymał nerwowo. Legendarny tenisista uderzył w US Open

Getty Images / Jamie Squire oraz Julian Finney / Na zdjęciu: Qinwen Zheng i Andy Murray
Getty Images / Jamie Squire oraz Julian Finney / Na zdjęciu: Qinwen Zheng i Andy Murray

Wielkoszlemowy mistrz Andy Murray ostro skrytykował nocne mecze na US Open. Dostało się wszystkim federacjom tenisowym, które krzywdzą zawodników meczami o niezbyt normalnych porach.

Poniedziałkowy mecz US Open pomiędzy Qinwen Zheng, a Donną Vekić, trwający prawie trzy godziny, zakończył się rekordowo późno, o godzinie 2:15 nad ranem lokalnego czasu. Pobił tym samym poprzedni rekord najpóźniej zakończonego meczu kobiet na tym turnieju o dwie minuty.

W tej sprawie zadecydował się zareagować Andy Murray, który na koncie ma także doświadczenie jeśli chodzi o późne zakończenia meczów. Stało się tak chociażby podczas Australian Open, gdzie jego spotkanie zakończyło się o 4:05 nad ranem, zaznaczył, że sytuacje takie wyglądają "amatorsko".

Andy Murray, były mistrz wielkoszlemowy, skrytykował harmonogram meczów na US Open i zaapelował o jego zmianę. Zdaniem Murraya, rozgrywanie spotkań do późnych godzin nocnych wygląda nieprofesjonalnie i wymaga natychmiastowej korekty. Brytyjczyk podzielił się swoimi przemyśleniami na portalu społecznościowym X, krytykując organizatorów wszystkich głównych turniejów tenisowych, w tym ATP, WTA oraz ITF. (wpis na końcu artykułu - przyp. red.)

ZOBACZ WIDEO: "Pod Siatką". Nastroje dopisują. Zobacz ostatnie dni przed igrzyskami od kulis

Zheng, która pokonała Vekić w starciu czwartej rundy, podkreśliła fakt, że gra w nocy jest dla niej wyjątkowa. Podziękowała także kibicom za wsparcie. Była zaskoczona występem o tak późnej porze, ale mimo tego ceni sobie takie doświadczenie.

Sytuacja z meczu Chorwatki i Chinki rzuca światło na problem nie tylko zmęczenia zawodników, ale także kwestię komfortu i bezpieczeństwa fanów, którzy pozostają na trybunach kortów do późnych godzin nocnych. Oby apel Murraya zanicjował dyskusję wśród organizatorów na temat poprawy harmonogramów poszczególnych turniejów.

Czytaj więcej:
Tragedia podczas US Open. Tenisistka o wszystkim poinformowała

Komentarze (4)
avatar
Życie Luśnia
4.09.2024
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
E TAM. Kwestia ceny. Tenisiści i stki dla pieniędzy zrobią wszystko. Mogą nawet grać w basenie wypełnionym wodą, jeśli dobrze zapłacą. 
avatar
Zeitgeist
4.09.2024
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
A co z widzami? Ludzie w USA pracuja w dzien. 
avatar
Tennyson
3.09.2024
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Andy akurat szczególnie wie, co mówi, bo to on grał w tym niezwykle długim meczu, po którym rozgorzała płomienna dyskusja.