Jannik Sinner królem US Open. Tyle zarobił Włoch

PAP/EPA / Justin Lane / Jannik Sinner po finale US Open w 2024 roku
PAP/EPA / Justin Lane / Jannik Sinner po finale US Open w 2024 roku

Jannik Sinner potwierdził wyższość nad przeciwnikami w finale US Open. Nie oddał ani jednego seta Taylorowi Fritzowi. W Nowym Jorku zarobił prawdziwą fortunę, ale i Amerykanin nie powinien narzekać na stan konta po turnieju wielkoszlemowym.

Triumfator US Open w 2024 roku zarobił 3,6 miliona dolarów. To w przeliczeniu blisko 14 milionów złotych. Nagroda finansowa dla Jannika Sinnera robi duże wrażenie, ale również pokonany w finale Taylor Fritz nie powinien narzekać na wysokość wypłaty na zakończenie turnieju wielkoszlemowego. Zarobił połowę wynagrodzenia Jannika Sinnera, czyli 1,8 miliona dolarów.

Ostatni mecz w US Open okazał się dość jednostronnym widowiskiem. Jannik Sinner rozprawił się z Taylorem Fritzem w trzech setach, które potrwały dwie godziny oraz 15 minut. Tym samym finał gry pojedynczej mężczyzn był kolejnym rozczarowaniem dla Amerykanów. Dzień wcześniej Jessica Pegula nie wygrała ani jednego seta w kobiecym finale z Aryną Sabalenką.

W drodze po trofeum Jannik Sinner zwyciężał kolejno z Mackenziem McDonaldem, Alexem Michelsenem, Christopherem O'Connellem, Tommym Paulem, Daniłem Miedwiediewem oraz Jackiem Draperem. Przegrał od pierwszej rundy do finału tylko dwa sety. Rozstawiony z numerem pierwszym w drabince zawodnik absolutnie nie rozczarował formą.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: gola zapamięta do końca życia. Co tam się stało?!

Po finale z Taylorem Fritzem reprezentant Włoch cieszył się drugim w karierze i zarazem w sezonie zwycięstwem w wielkim szlemie. Jannik Sinner był również najlepszym zawodnikiem Australian Open. We wcześniejszych sezonach najlepszym wynikiem Jannika Sinnera w US Open był ćwierćfinał.

Czytaj także: Tego Australian Open nie zapomni! Najpierw tytuł z Polakiem, teraz kolejny triumf
Czytaj także: Forbes ujawnił zarobki tenisistów. Iga Świątek w czołówce zestawienia

Komentarze (2)
avatar
dick harpet
9.09.2024
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Maaaaaa nigggiiii!!! 
avatar
Pogromca lewactwa
9.09.2024
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Czym się zachwycać? Tym, że od dawna gra na dopingu? Innych dyskwalifikowali, a jego uniewinnili. Oby nogi połamał.