"Będę miał swoją część". Już cieszy go wynik w Szczecinie

Materiały prasowe / Invest in Szczecin Open / Na zdjęciu od lewej: Ryan Seggerman i Szymon Walków
Materiały prasowe / Invest in Szczecin Open / Na zdjęciu od lewej: Ryan Seggerman i Szymon Walków

- W turnieju, gdzie wszyscy wielcy tenisiści wygrywali, ja też będę miał swoją część opowieści - podkreślił po meczu Szymon Walków. Polak i Amerykanin Ryan Seggerman w zaledwie 34 minuty awansowali do finału ATP Challenger - Invest in Szczecin Open.

.Szymon Walków i Ryan Seggerman rywalizują wspólnie po raz pierwszy w karierze. Od razu duet ten może sięgnąć po tytuł, bo w turnieju ATP Challenger - Invest in Szczecin Open radzi sobie znakomicie.

Polsko-amerykańska para awansowała do finału, na co w poprzedniej fazie musiała przeznaczyć zaledwie 34 minuty! Ich spotkanie z Włochem Andreą Pellegrino i Kazachem Dmitrijem Popko rozstrzygnęło się w dwóch setach 6:2, 6:1, relacja TUTAJ.

- Ten mecz mógł być najkrótszym w mojej karierze - wyznał po spotkaniu Seggerman, co potwierdził jego deblowy partner.

ZOBACZ WIDEO: Ma 36 lat i trójkę dzieci, a nadal zachwyca figurą. Tylko spójrz na te zdjęcia!

- Byliśmy gotowi na to, żeby dać z siebie 110 procent. Jesteśmy odpowiedzialni za siebie, swoją postawę, więc jesteśmy zadowoleni, że udało nam się awansować do finału - podkreślił Polak.

Do tej pory Walków nie odniósł spektakularnego sukcesu w Szczecinie. W 31. edycji tej imprezy to uległo zmianie. - Wygrywałem w Poznaniu dwa razy, w Gdyni, a tutaj nie. Cieszę się, że mamy szansę na tytuł i mam nadzieję, że damy z siebie wszystko i wygramy. W turnieju, gdzie wszyscy wielcy tenisiści wygrywali, ja też będę miał swoją część opowieści - wyznał nasz tenisista.

Na Walkowa i Seggermana czeka prawdziwe wyzwanie. Ich finałowymi rywalami będą najwyżej rozstawieni Argentyńczyk Guido Andreozzi i Francuz Theo Arribage.

Komentarze (0)