W tym artykule dowiesz się o:
W turnieju rangi WTA Challenger w rumuńskim Bukareszcie bardzo dobrze radziła sobie Katarzyna Kawa, jeżeli chodzi o zmagania deblowe. Wraz z Hiszpanką Alioną Bolsovą dotarły bowiem do finału.
W nim stoczyły zacięty bój o końcowy triumf z Carole Monnet i Darją Semenistają. Ostatecznie francusko-łotewski duet zwyciężył po super tie-breaku 1:6, 6:2, 10-7.
Spotkanie znakomicie rozpoczęły Kawa i Bolsova. Duet ten zdominował swoje przeciwniczki w premierowej odsłonie, tracąc zaledwie jednego gema. W efekcie to one przybliżyły się do końcowego triumfu w Rumunii.
Monnet i Semenistaja odpowiedziały mocno w drugiej partii. Tym razem prezentowały się zdecydowanie lepiej od rywalek, czego efektem była wygrana 6:2. To sprawiło, że o końcowym rezultacie tego spotkania zadecydował super tie-break.
W nim miała miejsce znacznie bardziej zacięta rywalizacja. Tyle, że Francuzka i Łotyszka były w stanie odskoczyć tak, że dla przeciwniczek okazały się już nieuchwytne. Tym samym decydująca odsłona tego meczu zakończyła się wynikiem 10-7.
finał gry podwójnej:
Carole Monnet (Francja) / Darja Semenistaja (Łotwa) - Katarzyna Kawa (Polska) / Aliona Bolsova (Hiszpania) 1:6, 6:2, 10-7
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Szalony taniec mistrzyni olimpijskiej z Tokio! Fani są zachwyceni