Iga Świątek bardzo przeżyła porażkę z Jessicą Pegulą (2:6, 4:6) w ćwierćfinale US Open 2024. Media społecznościowe obiegło wtedy nagranie z szatni pierwszej rakiety świata, na którym widać było, jak ze łzami w oczach wpatrywała się w sufit.
- Iga doznała bolesnej porażki z Jessicą. Czy musimy to pokazywać, jak radzi sobie w tym trudnym dla niej momencie? W swojej szatni? Nie, nie sądzę! - skomentował w podcaście "Talking Tennis" Gavin MacMillan, jeden z trenerów Aryny Sabalenki. Głównym szkoleniowcem jest Anton Dubrow.
- Uwierz mi, nikt nie szanuje Świątek bardziej niż my w teamie Aryny. Doceniamy wszystko, co ona robi. A potem ktoś pokazuje taki moment. Widziałeś komentarze pod filmem? Są paskudne i negatywne. Ludzie nie mają pojęcia, jak to jest wyjść przed 25 tys. widownię i przegrać ważny mecz. Nie wiedzą, jak to jest - dodał MacMillan.
ZOBACZ WIDEO: Invest in Szczecin Open za nami. "Najtrudniejsza edycja w historii"
Amerykanin podkreślił, że w US Open 2023 podobna sytuacja spotkała Białorusinkę. Sabalenka po porażce w finale z Coco Gauff poszła do swojej szatni i roztrzaskała rakietę o podłogę, co zarejestrowały kamery.
- Dajcie im moment w ciszy, w samotności. Niech w spokoju przetrawią porażkę. Co na tym zyskujecie? Potrzebujecie dramy, żeby wypromować kobiecy tenis?! - podsumował MacMillan, apelując do mediów o nierobienie z takich sytuacji sensacji czy afery.