Rezygnacje gwiazd ze startu w China Open 2024 sprawiły, że Magda Linette (WTA 45) została rozstawiona z 31. numerem. Dzięki temu 32-letnia Polka uniknęła konieczności gry w I rundzie. Jej przeciwniczką w drugiej razie została Moyuka Uchijima (WTA 63). Z Japonką nasza tenisistka pewnie zwyciężała w przeszłości, dlatego była faworytką sobotniego pojedynku.
Początek spotkania był wyrównany. Obie tenisistki uważnie pilnowały serwisu. Jako pierwsza break pointa wypracowała Linette, lecz nie wykorzystała swojej szansy. Przy stanie po 2 swoją szansę miała Japonka, która była skuteczna. Pomogła jej w tym nasza reprezentantka, która nieczysto trafiła w piłkę rakietą.
Ale Linette błyskawicznie zareagowała na wydarzenia na korcie. Od połowy premierowej odsłony wywierała większą presję na returnie. Polka lepiej się poruszała i prowadziła wymiany. Już w szóstym gemie wypracowała kilka break pointów. Przy trzecim Japonka nie wytrzymała ciśnienia i popełniła podwójny błąd. Po chwili tenisistka z Poznania wróciła na prowadzenie (4:3).
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Szalony taniec mistrzyni olimpijskiej z Tokio! Fani są zachwyceni
Sytuacja na korcie wyraźnie przechyliła się na korzyść Linette. Nasza tenisistka była cierpliwa w wymianach, dlatego łatwiej przychodziło jej zdobywanie punktów. W ósmym gemie Uchijima z wielkim trudem obroniła serwis i wyrównała na po 4. Po zmianie stron znów była pod presją. Tym razem Polka wywalczyła piłkę setową. Zdenerwowana Japonka popełniła podwójny błąd i trwający 59 minut set padł łupem wyżej notowanej zawodniczki (6:4).
Początek drugiej części spotkania wskazywał na to, że Linette chce pójść za ciosem. Polka bez problemu wygrała serwis. Ale potem nastąpiła niespodziewana katastrofa. W grze naszej tenisistki było za dużo niewymuszonych błędów. Ich pojawienie się zwiastowało poważne kłopoty. Zachęciło także reprezentantkę Kraju Kwitnącej Wiśni do lepszej postawy na korcie.
Niespodziewany zwrot akcji miał miejsce w trzecim gemie. Wówczas Polka popełniła kilka prostych błędów i straciła podanie. W piątym gemie sytuacja się powtórzyła i z czasem Uchijima wyszła na 5:1. Linette z trudem utrzymała podanie w siódmym gemie i pozostała w grze. Teraz nasza zawodniczka wyraźnie odżyła. Nie zamierzała łatwo oddawać seta.
Uchijima miała problemy z zamknięciem drugiej partii. W ósmym gemie pojawiły się nerwy i 23-latka przegrała własne podanie. Polka jeszcze raz utrzymała serwis i zmniejszyła dystans do przeciwniczki. W dziesiątym gemie Japonka ponownie podawała po zwycięstwo w drugiej odsłonie i tym razem wypracowała dwa setbole. Przy drugim Linette pomyliła się i tenisistka z Azji wygrała 6:4. Doprowadziła tym samym do remisu w całym spotkaniu.
Po zakończeniu drugiego seta obie tenisistki udały się na przerwę toaletową. Po wznowieniu gry Uchijima świetnie zagrała na returnie i przełamała do zera. Następnie wygrała swój serwis i prowadziła 2:0. I wówczas nastąpił kolejny zwrot akcji, ponieważ na wyższy poziom wskoczyła Linette. Polka utrzymała podanie i ruszyła w pogoń za przeciwniczką.
Już w czwartym gemie nasza tenisistka odrobiła stratę przełamania, a następnie bez problemu wyszła na prowadzenie 3:2. Japonka wyraźnie stanęła. W szóstym gemie Polka skończyła kilka piłek i wywalczyła breaka do zera. Już po chwili prowadziła 5:2, bo pewnie wygrała własny serwis. W ósmym gemie miała piłkę meczową, lecz Uchijima obroniła się. Ostatecznie Linette wykorzystała trzecią okazję, przy swoim podaniu w dziewiątym gemie.
Po dwóch godzinach i 40 minutach Linette zwyciężyła 6:4, 4:6, 6:3, dzięki czemu poprawiła bilans spotkań z Uchijimą na 3-0. Po raz pierwszy w karierze straciła z Japonką seta, ale znów okazała się lepsza. W sobotę panie rozegrały 199 punktów, z czego 106 padło łupem poznanianki.
Linette awansowała zatem do III rundy turnieju WTA 1000 w Pekinie. Jej kolejną przeciwniczką będzie w poniedziałek Włoszka Jasmine Paolini (WTA 5), która została rozstawiona z trzecim numerem.
China Open, Pekin (Chiny)
WTA 1000, kort twardy, pula nagród 8,955 mln dolarów
sobota, 28 września
II runda gry pojedynczej:
Magda Linette (Polska, 31) - Moyuka Uchijima (Japonia) 6:4, 4:6, 6:3