Iga Świątek od występu w wielkoszlemowym US Open nie brała udziału w turniejach, które były rozgrywane w Azji. Jak się okazało, wpływ na taką decyzję miała ogromna zmiana w sztabie szkoleniowym.
Nasza tenisistka po ponad trzech latach zakończyła współpracę z Tomaszem Wiktorowskim. To właśnie z byłym trenerem Agnieszki Radwańskiej udało jej się osiągnąć największe sukcesy w karierze.
Decyzja o przerwie od intensywnych rozgrywek spotkała się z aprobatą wielu ekspertów, w tym psychologa sportowego Artura Orzełowskiego. W rozmowie z PAP podkreślił on, że Świątek podjęła racjonalną decyzję, dbając o swoje zdrowie psychiczne.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie "Trening mięśni brzucha… i twarzy". Dziennikarka Polsatu znów pokazała moc
- Ważne aby trener przygotowania technicznego miał świadomość, że ma do czynienia ze sportowcem, który ma uczucia - mówił Orzełowski. - Iga Świątek podjęła racjonalną decyzję dbając o swoją psychikę - dodał.
W czwartek, 17 października Świątek poinformowała, że jej nowym trenerem został Wim Fissette, który ma na swoim koncie pracę z wieloma znanymi zawodniczkami, takimi jak Simona Halep, Wiktoria Azarenka, Andżelika Kerber czy Naomi Osaka. W opinii Orzełowskiego Belg doskonale rozumie, jak ważne są emocje w sporcie i jest przygotowany na to, by wspierać swoich zawodników nie tylko na korcie, lecz także poza nim.
- To nie jest kwestia wrażliwości. Ma narzędzia do pracy z osobami, które są w danym stanie. Iga wybrała racjonalnie - przekonywał psycholog. - Ten ktoś ma narzędzia, pracował z osobą, która była w depresji (Osaką - przyp. red.). Fajnie, że ma (Świątek - przyp. red.) trenera, który ma narzędzia, które mogą ją od tego uchronić - dodał.
Świątek, zaledwie 23-letnia zawodniczka, jest obecnie jedną z najlepszych tenisistek na świecie, co niesie za sobą ogromne wyrzeczenia i odpowiedzialność. Orzełowski zwrócił uwagę na trudności związane z byciem na szczycie, które często wiążą się z poczuciem samotności, mimo wielkich sukcesów i fortuny.
Tym samym jego zdaniem przerwa była potrzebna, by tenisistka mogła zdystansować się od presji i zadbać o swoje wewnętrzne samopoczucie. Teraz Polka przygotowuje się do startu w kończącym sezon turnieju WTA Finals, gdzie będzie bronić tytułu.