Iga Świątek budzi ogromne emocje w świecie sportu. Jej sukcesy śledzą zarówno fani, jak i eksperci tenisowi. Nietrudno zwrócić uwagę na fakt, że Agnieszka Radwańska, była czołowa polska tenisistka, od lat unika publicznych wypowiedzi na jej temat.
Skąd wynika to milczenie? Odpowiedzi na to pytanie udzielił Marek Furjan podczas rozmowy z Łukaszem Kadziewiczem w programie "Onet Rano". Ekspert sugeruje, że powodem tego nie jest niechęć czy rywalizacja, ale świadomość konsekwencji medialnych.
- Ja myślę, że Agnieszka Radwańska niechętnie mówi o Idze nie dlatego, że żywi do niej złą krew, ale wie, jakie są tego konsekwencje. "Radwańska o Świątek", to jest od razu (czołówka strony - przyp. red) - podkreślił Furjan.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie "Trening mięśni brzucha… i twarzy". Dziennikarka Polsatu znów pokazała moc
Dodał również, że każdy taki komentarz mógłby być wyciągany w negatywnym kontekście, co może zniechęcać Radwańską do publicznego zabierania głosu. Prowadzący zaznaczył z kolei, że każde słowo byłej tenisistki o Świątek mogłoby stać się numerem jeden w mediach.
Furjan zgodził się z tym stwierdzeniem, wskazując, że w takich przypadkach często pojawia się ryzyko błędnej interpretacji przez kibiców lub szukania kontrowersji i sensacji. A tego Radwańska zapewne chce unikać.
Przypomnijmy, że w trakcie kariery Radwańskiej nie udało się osiągnąć tego, co już w wieku 23-lat ma Świątek. Była tenisistka nie była liderką rankingu WTA, nie wygrała żadnego turnieju wielkoszlemowego i nie zdobyła medalu igrzysk olimpijskich.
Dodajmy, że po ponad roku panowania Świątek nie jest już numerem jeden kobiecego tenisa. Ta rola przypada obecnie Arynie Sabalence. Jej przewaga to 41 punktów, jednak w najbliższych dniach urośnie do ponad 1000 "oczek" (więcej TUTAJ).