Nie wiedział, że jest na żywo. Było słychać, jak nazwał rywalkę Świątek

Getty Images / Artur Widak/NurPhoto/portal X/Myles David / Na głównym: Barbora Krejcikova, w ramce: Jon Wertheim
Getty Images / Artur Widak/NurPhoto/portal X/Myles David / Na głównym: Barbora Krejcikova, w ramce: Jon Wertheim

Dziennikarz tenisowy Jon Wertheim podczas zapowiedzi finałowego starcia WTA Finals zaliczył solidną wpadkę. W krytyczny sposób wypowiedział się o Barborze Krejcikovej, nie wiedząc, że jego słowa pójdą w eter.

W tym artykule dowiesz się o:

W wielkim finale WTA Finals zmierzą się Coco Gauff i Qinwen Zheng. Amerykanka w półfinałowym starciu dość niespodziewanie pokonała główną faworytkę, Arynę Sabalenkę. Chinka z kolei, która debiutuje w tym roku w finałach sezonu, odprawiła Barborę Krejcikovą.

Czeszka nieoczekiwanie stała się jedną z głównych postaci przedmeczowego studia na antenie Tennis Channel. Do prowadzących, między innymi byłej liderki rankingu WTA Tracy Austin, dołączył w pewnym momencie Jon Wertheim. Dziennikarz nie będzie najlepiej wspominał tego występu.

W trakcie przerwy reklamowej pokusił się o bardzo niestosowny komentarz. Dziennikarz stwierdził, że ma duże czoło, a następnie uderzył w Krejcikovą. "Za kogo mnie uważasz, za Krejcikovą? Spójrz na czoło, gdy Krejcikova i Zheng będą wchodziły na kort" - rzucił, po czym użył słowa "eighthead", które oznacza osobę o sporym czole.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie Znów jest z Neymarem?! Brazylijska modelka zachwyca urodą

Nagranie z wypowiedzią Wertheima na temat Czeszki zostało wyemitowane na wizji. Słowa dziennikarza wywołały lawinę komentarzy w mediach społecznościowych. "To lekceważące i nieprofesjonalne. Był podły" - stwierdził jeden z internautów. "Nie mogę się doczekać nieuniknionych przeprosin, mówiąc, że nie miał tego na myśli i że to był tylko żart" - dodał kolejny.

Krejcikova zagrała w WTA Finals dzięki zwycięstwu w wielkoszlemowym Wimbledonie. Czeszka w Rijadzie zaprezentowała się z dobrej strony. W meczu otwarcia przegrała co prawda z Igą Świątek, by później pokonać Jessicę Pegulę i Coco Gauff, awansując do półfinału z pierwszego miejsce w Grupie Pomarańczowej.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty