Międzynarodowa Agencja ds. Integralności Tenisa (ITIA) zajmuje się nie tylko dopingiem. Monitoruje również ryzyko korupcji w tenisie. Pod tym względem przepisami Tenisowego Programu Antykorupcyjnego (TACP) objęci są nie tylko gracze, ale także trenerzy czy sędziowie.
I właśnie sprawa jednego z arbitrów została rozstrzygnięta werdyktem ogłoszonym przez ITIA 5 grudnia 2024 roku. Damjan Dejanović to sędzia o statusie narodowym z Bośni i Hercegowiny. W swoim kraju był arbitrem w imprezach rangi ITF World Tennis Tour o puli nagród 15 tys. dolarów.
W komunikacie ITIA czytamy, że Dejanović "przyznał się do obstawiania zakładów na profesjonalne mecze tenisowe, ale zaprzeczył zarzutom dotyczących manipulacji przy wprowadzaniu danych o wynikach i spisku w celu popełnienia przestępstw korupcyjnych w związku z dwoma meczami, które sędziował".
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie Co za figura! Piękna dziennikarka poleciała na wakacje
Ale prowadząca rozprawę niezależna sędzia Diana Tesić uznała Dejanovicia za winnego sześciu postawionych mu zarzutów wynikających z TACP za lata 2022-2023. Tym samym bośniacki arbiter został surowo ukarany.
Dejanović został zdyskwalifikowany na cztery lata. Ponieważ na poczet kary zaliczono mu tymczasowe zawieszenie, które biegło od 8 stycznia 2024 roku, jego zawieszenie zakończy się w dniu 7 stycznia 2028 roku.
Bośniak został również ukarany grzywną w wysokości 5 tys. dolarów. W okresie dyskwalifikacji nie wolno mu sędziować ani uczestniczyć w żadnych wydarzeniach tenisowych zatwierdzonych lub organizowanych przez członków ITIA (ATP, ITF, WTA, Tennis Australia, Fedaration Francaise de Tennis, Wimbledon i USTA) lub jakiegokolwiek stowarzyszenia krajowego.