W niedzielnym finale turnieju w Antalyi zmierzyli się oznaczony "piątką" Daniel Michalski (ATP 343) i rozstawiony z drugim numerem Luka Mikrut (ATP 317). Chorwat zdawał się być faworytem pojedynku z Polakiem i udowodnił to w niedzielę. Po 98 minutach zwyciężył warszawianina 6:2, 7:5.
Michalski jako pierwszy uzyskał break pointa w premierowej odsłonie, ale przełamanie na 3:1 wywalczył przeciwnik. Potem Mikrut pilnował własnego podania. Przy stanie 5:2 wypracował piłki setowe przy serwisie Polaka i przełamaniem rozstrzygnął partię otwarcia.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Joanna Jędrzejczyk i jej nowa pasja. Nie zgadniesz, co kupiła
Drugą część pojedynku Michalski rozpoczął od przełamania, lecz błyskawicznie stracił przewagę. Potem gra się wyrównała. W końcowej fazie seta zaatakował Chorwat. W ósmym gemie nie zdobył jeszcze breaka. Uczynił to za to w dwunastym gemie, gdy przełamaniem zakończył cały mecz.
Tym samym 25-letni Michalski nie powtórzył sukcesu w Antalyi z lutego bieżącego roku. Wówczas to okazał się lepszy w Turcji od Czecha Zdenka Kolara i sięgnął po 14. singlowe zawodowe mistrzostwo.
Tytuł wywalczył 20-letni Mikrut. To dla niego trzecie trofeum w sezonie 2025, bowiem wcześniej triumfował w Antalyi i Opatiji, ale w imprezach ITF World Tennis Tour o puli nagród 15 tys. dolarów. W sumie Chorwat ma na koncie pięć tytułów wywalczonych w grze pojedynczej na zawodowych kortach.
Antalya (Turcja), 30 tys. dolarów, kort ziemny
finał gry pojedynczej:
Luka Mikrut (Chorwacja, 2) - Daniel Michalski (Polska, 5) 6:2, 7:5