Słynny Niemiec wieszczy rewolucję u Świątek. "Myślę, że po Paryżu"

PAP / Ricardo Rubio/Europa Press/Robert Prange / Na zdjęciu: Boris Becker i Iga Świątek
PAP / Ricardo Rubio/Europa Press/Robert Prange / Na zdjęciu: Boris Becker i Iga Świątek

Iga Świątek w 2025 roku nie zdobyła jeszcze żadnego tytułu. Boris Becker i Andrea Petković zastanawiają się, czy ewentualna porażka w Paryżu wpłynie na jej współpracę z trenerem Wimem Fissette.

Iga Świątek od początku sezonu nie zdołała zameldować się w żadnym finale turnieju rangi WTA. Polka, która w poprzednich latach brylowała na kortach ziemnych, tym razem nie pokazywała na nich swojego poziomu. Największą porażkę poniosła w Rzymie, gdzie odpadła już w trzeciej rundzie. To rodzi pytania o jej formę przed zbliżającym się Rolandem Garrosem.

Boris Becker i Andrea Petković w podcaście "Becker Petkovic" wyrazili swoją opinię na temat postawy Świątek. Sześciokrotny mistrz wielkoszlemowy zauważył, że często to trenerzy są obwiniani za niepowodzenia zawodników. - Zawodnicy są zawsze perfekcyjni. Trener jest zawsze tym złym - stwierdził. - Myślę, że Paryż jest kluczowy dla tego, dokąd zmierza ścieżka Igi Świątek - dodał.

ZOBACZ WIDEO: Anita Włodarczyk zaskoczyła internautów. Takiego ćwiczenia nie widzieli

Becker wyraził też swoje zdanie na temat Wima Fissette'a. - Jest jednym z najlepszych trenerów tenisa na świecie. On wie, jak to robić. Trenował mistrzynie Wielkiego Szlema. Czasami chemia między trenerem a zawodnikiem po prostu nie działa. Wim nie jest złym trenerem. Myślę jednak, że po Paryżu nastąpi zmiana - podsumował.

Petković zgadza się z Beckerem, sugerując, że Świątek i Fissette mogą nie być idealnym duetem. - Może trener po prostu nie jest odpowiedni, a rzeczy, nad którymi pracowali, nie działają albo ją niepokoją. Czasami tak jest, że zawodnik ma za dużo myśli w głowie, już nie gra według instynktu - skwitowała była tenisistka.

Półfinalistka Rolanda Garrosa z 2014 roku dodała, że Świątek ma mentalność mistrza, co może być przyczyną jej frustracji z powodu obecnej sytuacji.

Mimo trudności Polka ma nadzieję na zdobycie szóstego tytułu wielkoszlemowego i pierwszego pod wodzą Fissette'a. Świątek triumfowała w trzech ostatnich edycjach Rolanda Garrosa, a jej ostatnia porażka na tym turnieju miała miejsce 1 442 dni temu. W meczu otwarcia tegorocznych zmagań 23-latka zmierzy się ze Słowaczką Rebeccą Sramkovą.

Komentarze (6)
avatar
Pan Sprzątający
23.05.2025
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Koń Petkovic ośmiela się oceniać i dawać rady? Mierna zawodniczka , auciara. 
avatar
Ksawery Darnowsk....
22.05.2025
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
Przepraszam, ale jeśli jesteś z Polski i regularnie się nad nią pastwisz, to jesteś pier....nym kret..... Przepraszam, ale to najlepsza tenisistką, jaką kiedykolwiek mieliście.
ANDY RODDICK
O I
Czytaj całość
avatar
Ksawery Darnowski
22.05.2025
Zgłoś do moderacji
10
3
Odpowiedz
Pewnie, że po Rolandzie będzie jakaś decyzja, bo ten turniej kończy rywalizację na kortach ziemnych, które w tym roku okażą się najgorszą nawierzchnią pod względem wyników dla polskiej tenisist Czytaj całość
Zgłoś nielegalne treści