Smutek i łzy. To był jej ostatni występ

Getty Images / Robert Prange / Na zdjęciu: Caroline Garcia
Getty Images / Robert Prange / Na zdjęciu: Caroline Garcia

Caroline Garcia ogłosiła, że obecny sezon jest jej ostatnim w karierze. W poniedziałek (26 maja) Francuzka rozegrała ostatni mecz podczas wielkoszlemowego Rolanda Garrosa, ponieważ w pierwszej rundzie przegrała z Amerykanką Bernardą Perą.

Swoją decyzją Caroline Garcia zaskoczyła tenisową społeczność. Z jednej strony jasne było, że przez problemy zdrowotne w najbliższych latach zakończy karierę, z drugiej nikt nie był przygotowany na to, iż dojdzie do tego już w nadchodzących miesiącach.

Francuzka z pewnością chciała, by kibice z jej kraju byli gotowi na to, że oglądają ją w wielkoszlemowym Rolandzie Garrosie po raz ostatni. Niestety jej występ w Paryżu zakończył się już na pierwszej rundzie, w której lepsza okazała się Amerykanka Bernarda Pera, zwyciężając 6:4, 6:4.

ZOBACZ WIDEO: Anita Włodarczyk zaskoczyła internautów. Takiego ćwiczenia nie widzieli

Garcia płakała jeszcze przed rozpoczęciem tego spotkania, co dało się zauważyć na nagraniu, opublikowanym przez oficjalne konto turnieju na platformie X. W końcu miała świadomość, że może zaliczyć ostatni mecz w Paryżu.

W premierowej odsłonie Pera okazała się lepsza, zwyciężając 6:4. W drugim secie Amerykanka triumfowała identycznym wynikiem, dzięki czemu wyeliminowała Francuzkę, która zanotowała ostatni w karierze występ w Rolandzie Garrosie.

- Dałam dziś z siebie wszystko, walczyłam do samego końca. Wahałam się, czy ogłosić mój koniec kariery przed turniejem, czy dopiero po zakończeniu. Od początku tego tygodnia cały czas płaczę. Jest we mnie dużo emocji - tych dobrych i tych złych. Walczyłam z tymi emocjami przez całą karierę, szczególnie w turnieju w Paryżu. Zawsze marzyłam o uniesieniu tego pucharu, ale nigdy się nie udało. Wspomnienia z Rolanda Garrosa zostaną ze mną jednak na zawsze. Chciałam zakończyć grę w tenisa, kochając go, a nie nienawidząc - powiedziała po meczu Garcia, która chwilę później się rozpłakała.

- Widziałam, jak Garcia płacze przed wyjściem na kort. To dla mnie zaszczyt, że mogłam z tobą grać w światowym tourze. Jesteś jedną z najfajniejszych zawodniczek. Teraz nowy rozdział dla ciebie i życzę ci wszystkiego najlepszego - dodała od siebie pogromczyni Francuzki.

Garcia dwukrotnie wygrała turniej w Paryżu, lecz w rywalizacji deblowej. W singlu najlepszy wynik osiągnęła w 2017 roku, kiedy to dotarła do ćwierćfinału.

Roland Garros, Paryż (Francja)
Wielki Szlem, kort ziemny, pula nagród 56,352 mln euro
poniedziałek, 26 maja

I runda gry pojedynczej:

Bernarda Pera (USA) - Caroline Garcia (Francja) 6:4, 6:4

Program i wyniki turnieju kobiet

Komentarze (0)
Zgłoś nielegalne treści