Tatjana Maria sprawiła sensację w ćwierćfinale turnieju rangi WTA 500 w Londynie. Niemka odprawiła reprezentantkę Kazachstanu Jelenę Rybakinę, dzięki czemu sprawiła sensację.
W sobotę (14 czerwca) Maria poszła za ciosem i po raz kolejny zaskoczyła świat. Niemka ponownie ograła faworyzowaną przeciwniczkę, a mianowicie Madison Keys. Tegoroczna mistrzyni Australian Open przegrała 3:6, 6:7(3).
W premierowej odsłonie Maria potrzebowała dziewięciu gemów, by odnieść końcowy triumf 6:3. Natomiast w II secie doszło do tie-breaka, w którym Niemka zaprezentowała się lepiej, zwyciężając w nim 7-3.
Finałową przeciwniczką Marii została Amanada Anisimova. Amerykanka, która została rozstawiona z "ósemką", ograła najwyżej notowaną tenisistkę w tym turnieju, czyli Qinwen Zheng 6:2, 4:6, 6:4.
W premierowej odsłonie Anisimova zwyciężyła 6:2, natomiast Zheng doprowadziła do decydującej partii po tym, jak wygrała 6:4. W trzecim secie to Amerykanka zaprezentowała się lepiej, triumfując 6:4.
półfinały gry pojedynczej:
Tatjana Maria (Niemcy, Q) - Madison Keys (USA, 2) 6:3, 7:6(3)
Amanda Anisimova (USA, 8) - Qinwen Zheng (Chiny, 1) 6:2, 4:6, 6:4
ZOBACZ WIDEO: "Po raz drugi zakładam koronę". Była Miss Polski powraca w wielkim stylu