Ogromna niespodzianka na inaugurację Wimbledonu. Były lider rankingu za burtą!

PAP/EPA / DANIEL HAMBURY / Na zdjęciu: Danił Miedwiediew
PAP/EPA / DANIEL HAMBURY / Na zdjęciu: Danił Miedwiediew

Danił Miedwiediew już po pierwszym spotkaniu odpadł z wielkoszlemowego Wimbledonu 2025. W poniedziałek były najlepszy tenisista świata sensacyjnie przegrał z Francuzem Benjaminem Bonzim 6:7(2), 6:3, 6:7(3), 2:6.

Wimbledon to turniej, w którym często mają miejsce niespodzianki. Do takiej doszło już na inaugurację zmagań na kortach All England Clubu. Rozstawiony z dziewiątym numerem Danił Miedwiediew przegrał w I rundzie z Benjaminem Bonzim 6:7(2), 6:3, 6:7(3), 2:6. Spotkanie na korcie 2 trwało trzy godziny i 7 minut.

Tegorocznych występów w Wielkim Szlemie Miedwiediew nie może zaliczyć do udanych. W Australian Open odpadł w II rundzie. Natomiast na kortach Rolanda Garrosa i Wimbledonu nie wygrał żadnego spotkania. Po raz pierwszy w karierze jego wielkoszlemowych startów zdarzyło się, by przegrał trzy mecze z rzędu w imprezach tej rangi.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: spędziła urodziny na Malediwach. Co za widoki

Tymczasem notowany na 64. miejscu w rankingu ATP Benjamin Bonzi cieszył się z wielkiego zwycięstwa. Francuz wystąpi w środowym meczu II rundy. Jego przeciwnikiem będzie Jordan Thompson. Australijczyk wrócił ze stanu 0-2 w setach i pokonał Czecha Vita Koprivę 3:6, 4:6, 6:3, 7:6(1), 6:1.

Seta na inaugurację stracił Jiri Lehecka. Oznaczony 23. numerem Czech dał się zaskoczyć Hugo Dellienowi w premierowej odsłonie. Potem jednak odpowiedział bardzo dobrze. Ostatecznie pokonał specjalizującego się w grze na mączce Boliwijczyka 4:6, 6:2, 6:2, 7:6(0). W II rundzie przeciwnikiem Lehecki będzie Mattia Bellucci. Włoch zwyciężył grającego z dziką kartą Brytyjczyka Olivera Crawforda 6:7(2), 6:3, 6:4, 6:4.

W drugiej fazie Wimbledonu 2025 zameldował się również rozstawiony z 12. numerem Frances Tiafoe. Amerykanin pokonał Duńczyka Elmera Moellera 6:3, 6:4, 6:2. Dziewięć gemów stracił także leworęczny weteran Adrian Mannarino. Francuz dostał się do głównej drabinki poprzez eliminacje, a w turnieju głównym zwyciężył Australijczyka Christophera O'Connella 6:2, 6:4, 6:3.

Brytyjskich kibiców uszczęśliwił Oliver Tarvet. Notowany aktualnie na 733. miejscu w rankingu ATP tenisista w wielkim stylu przeszedł przez kwalifikacje. W poniedziałek wygrał 6:4, 6:4, 6:4 ze Szwajcarem Leandro Riedim, który również awansował z eliminacji. Teraz na drodze Tarveta będzie mógł stanąć broniący tytułu Hiszpan Carlos Alcaraz.

W I rundzie zmierzyli się również dwaj reprezentanci USA, którzy w najbliższym czasie mogą zrobić furorę w męskim tourze. 19-letni Learner Tien, który w styczniu dotarł do IV rundy Australian Open 2025, wygrał z rodakiem ze swojego rocznika (2005) Nisheshem Basavareddym 7:6(5), 6:3, 6:2. Tien spotka się w II rundzie z lepszy z pary Holger Rune - Nicolas Jarry.

The Championships, Wimbledon (Wielka Brytania)
Wielki Szlem, kort trawiasty, pula nagród 53,5 mln funtów
poniedziałek, 30 czerwca

I runda gry pojedynczej:

Jordan Thompson (Australia) - Vit Kopriva (Czechy) 3:6, 4:6, 6:3, 7:6(1), 6:1
Benjamin Bonzi (Francja) - Danił Miedwiediew (9) 7:6(2), 3:6, 7:6(3), 6:2
Learner Tien (USA) - Nishesh Basavareddy (USA) 7:6(5), 6:3, 6:2
Jiri Lehecka (Czechy, 23) - Hugo Dellien (Boliwia) 4:6, 6:2, 6:2, 7:6(0)
Mattia Bellucci (Włochy) - Oliver Crawford (Wielka Brytania, WC) 6:7(2), 6:3, 6:4, 6:4
Frances Tiafoe (USA, 12) - Elmer Moeller (Dania) 6:3, 6:4, 6:2
Adrian Mannarino (Francja, Q) - Christopher O'Connell (Australia) 6:2, 6:4, 6:3
Oliver Tarvet (Wielka Brytania, Q) - Leandro Riedi (Szwajcaria, Q) 6:4, 6:4, 6:4

Program i wyniki turnieju mężczyzn

Komentarze (2)
avatar
SailorRipley39
30.06.2025
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Bonzi to nie jest jakiś nołnejm. Bardzo niewygodny gracz, biorąc pod uwagę jego styl gry i szybkość trawy pierwszego dnia. Daniił nie mógł gorzej trafić. Cervara może nie dotrwać do USO. Ten fo Czytaj całość
avatar
Tennyson
30.06.2025
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Daniił w sezonie 2025 dołuje tak samo jak Hubert, więc w obu przypadkach nie powinno być mowy o niespodziankach, że sobie nie radzą. 
Zgłoś nielegalne treści