W poprzednich latach Iga Świątek nie czuła się najlepiej na kortach trawiastych, co odzwierciedlały jej wyniki. Choć jako promyk nadziei można było uznać rok 2023, kiedy dotarła do półfinału w Bad Homburg, a później do ćwierćfinału Wimbledonu, Polka nie poszła za ciosem. Przed rokiem, podobnie jak trzy lata temu, odpadła bowiem w trzeciej rundzie londyńskich zmagań.
Tym razem 24-latka ponownie postawiła na start w Bad Homburg. Zaprezentowała tam bardzo dobrą dyspozycję i dopiero w finale została zatrzymana przez Jessicę Pegulę. Odniesione w Niemczech zwycięstwa podbudowały naszą zawodniczkę, co znajduje odzwierciedlenie w Londynie. Iga jest pewna siebie i skuteczna, a w poniedziałek powalczy o drugi w karierze ćwierćfinał na tych kortach.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie Ewa Swoboda zaskoczyła. Tylko spójrz na te kreacje!
Po losowaniu turniejowej drabinki kibice szykowali się na hitowe starcie w 4. rundzie z Jeleną Rybakiną. Mistrzyni Wimbledonu z 2022 roku została jednak wyeliminowana przez Clarę Tauson. To właśnie 22-letnia Dunka będzie rywalką byłej liderki rankingu WTA w walce o ćwierćfinał.
Zdaniem Adama Romera, redaktora naczelnego tenisklub.pl, taki obrót sytuacji jest korzystny dla Świątek. - Iga jest na pewno faworytką tego pojedynku, tu nie ma dwóch zdań. Wszyscy spodziewali się, że zagra z Rybakiną, a gra z Tauson, która na pewno nie jest tak groźną rywalką jak Kazaszka - stwierdził wprost w rozmowie z WP SportoweFakty.
- Z uwagi na zwycięstwo z Rybakiną nie wolno jej oczywiście lekceważyć, ale wydaje mi się, że po tym, co zaprezentowała Iga do tej pory na Wimbledonie, będzie zdecydowaną faworytką - dodał ekspert.
Nasz rozmówca podkreślił, że Polka prezentuje w tym sezonie bardzo solidną postawę na trawie. Zdaniem Romera taka przemiana może być zasługą trenera Wima Fissette'a.
- Na pewno Iga gra na trawie lepiej niż rok czy dwa lata temu. Powoli widać tutaj efekty współpracy z Wimem Fissette'em. Wydaje mi się, że trener trochę ją przekonał do tego, że może jednak osiągać dobre wyniki na trawie i dodał jej dzięki temu pewności siebie - podsumował. - Na pewno bardzo dobrze serwuje, ale myślę, że to wszystko się odbywa w głowie Igi - zakończył ekspert.
Mecz Igi Świątek z Clarą Tauson o miejsce w ćwierćfinale Wimbledonu odbędzie się w poniedziałek 7 lipca. Będzie to trzecie spotkanie dnia na korcie numer 1 od godziny 14:00. Należy się więc spodziewać, że panie wyjdą na ten obiekt ok. godziny 18:30-19:00. Zapraszamy do śledzenia relacji tekstowej z tego pojedynku na WP SportoweFakty.
Seweryn Czernek, WP SportoweFakty