Na sobotę, 12 lipca zaplanowane zostało ostatnie spotkanie w rywalizacji kobiet podczas wielkoszlemowego Wimbledonu. Po raz pierwszy w karierze w finale seniorskiej imprezy wystąpiła Iga Świątek, która wcześniej wygrała w Londynie jako juniorka.
Nasza tenisistka w starciu o tytuł zmierzyła się z Amandą Anisimovą. Polka była zdecydowaną faworytką tej potyczki i potwierdziła swoją wyższość na korcie, rozbijając Amerykankę w dwóch setach 6:0, 6:0.
Tym samym Świątek mocno poprawi swoją sytuację w światowym rankingu WTA, jeżeli chodzi o dorobek punktowy. W końcu w minionym sezonie odpadła już w trzeciej rundzie, a tym razem zdobyła tytuł.
Zwycięstwo w stolicy Wielkiej Brytanii sprawiło, że nasza tenisistka będzie mieć na swoim koncie 6813 punktów, co wynika z rankingu "na żywo". Dzięki temu Polka wyprzedzi Amerykankę Jessikę Pegulę i po raz pierwszy w karierze będzie sklasyfikowana na 3. miejscu.
Tym samym wyżej notowane będą tylko i wyłącznie Aryna Sabalenka i Coco Gauff. Na koncie Białorusinki po Wimbledonie będzie aż 12420 punktów, a u Amerykanki 7669 pkt. Tym samym strata Świątek do Gauff wyniesie 856 "oczek".
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie Ewa Swoboda zaskoczyła. Tylko spójrz na te kreacje!