W czwartej rundzie wielkoszlemowego Wimbledonu Iga Świątek pokonała Clarę Tauson 6:4, 6:1. Dzięki temu awansowała do ćwierćfinału, a następnie wygrała cały turniej.
Polka i Dunka spotkały się ze sobą już na kolejnej imprezie rangi WTA 1000 w Montrealu. Tym razem Tauson wzięła rewanż i pokonała Świątek 7:6(1), 6:3, meldując się tym samym w ćwierćfinale.
Tuż po spotkaniu 22-latka została zapytana o to, jak się czuje z tym, że wygrała z 3. tenisistką światowego rankingu WTA. - Nierealne, totalnie nierealne - ogłosiła Dunka tuż po meczu.
- Grałam dobrze, warunki były trudne ze względu na wiatr. Starałam się zachować spokój mimo przełamania w drugim secie. Byłam pewna siebie i jestem bardzo zadowolona ze zwycięstwa - dodała Tauson.
Dunka jest jedną z tenisistek, która wciąż liczy się w walce o końcowy triumf podczas rywalizacji w Montrealu. Warto dodać, iż udało jej się wyeliminować główną faworytkę, bowiem Świątek była nią po porażce Amerykanki Coco Gauff.
ZOBACZ WIDEO: To był wyjątkowy wieczór. Tak relaksowała się Sabalenka
A Osaka idzie jak burza. Kto wie, czy nie wygra turnieju, albo przynajmniej zamelduje się w półfinale.
Brawo Wiktorowski, który wrócił do prac Czytaj całość