W turnieju rangi WTA 1000 w Cincinnati Magda Linette została rozstawiona z numerem 31. Dzięki temu nasza tenisistka uniknęła rywalizacji w pierwszej rundzie i mogła przygotowywać się do meczu w drugiej.
Co prawda Polka pierwszy mecz w Cincinnati rozegra już w sobotę (9 sierpnia), ale będzie to starcie deblowe. Rywalizację w singlu rozpocznie w niedzielę i wiadomo już, że zmierzy się z Rebeccą Sramkovą. Słowaczka po blisko trzygodzinnym pojedynku pokonała Amerykankę Caroline Dolehide 1:6, 6:4, 7:6(1).
ZOBACZ WIDEO: Czegoś takiego nie przeżyłem. Spędziłem dzień z Radkiem Paczuskim
Sramkova fatalnie rozpoczęła to spotkanie. Po czterech gemach przegrywała bowiem 0:4 i mimo że wówczas przełamała Dolehide i odrobiła część strat, to chwilę później straciła podanie. Ostatecznie całego seta przegrała 1:6.
Tymczasem w II secie to Sramkova przełamała jako pierwsza, co przyczyniło się do jej prowadzenia 4:1. Amerykanka odrobiła wówczas stratę (4:4), ale w dziesiątym gemie Słowaczka wypracowała piłkę setową i wykorzystała ją w kolejnej akcji.
Decydująca partia rozpoczęła się znakomicie dla Słowaczki, bo od prowadzenia 3:0 z przewagą przełamania. Po raz kolejny Dolehide była w stanie odprowadzić i znów doprowadzając do wyniku 4:4.
Ostatecznie o końcowym wyniku seta, a tym samym meczu zadecydował tie-break. W nim miał miejsce koncert Sramkovej, która straciła raptem punkt, a od stanu 1-2 była kompletnie nieuchwytna, zwyciężając 7-1.
Tym samym to Słowaczka została pierwszą rywalkę Linette w Cincinnati. W tym roku, a konkretnie w drugiej części maja, Polka ograła wspomnianą przeciwniczkę 6:4, 6:3, lecz na korcie ziemnym. z kolei w 2024 r. nasza tenisistka przegrała ze Sramkovą na nawierzchni twardej.
I runda gry pojedynczej:
Rebecca Sramkova (Słowacja) - Caroline Dolehide (USA) 1:6, 6:4, 7:6(1)