"Pierwszy raz w życiu widzę". Koszmar w meczu Świątek

Getty Images / Robert Prange / Michał Chwieduk/Newspix / Iga Świątek / Joanna Sakowicz-Kostecka
Getty Images / Robert Prange / Michał Chwieduk/Newspix / Iga Świątek / Joanna Sakowicz-Kostecka

Temperatury, jakie panują obecnie w Cincinnati, nie sprzyjają sportowcom. Dziennikarka Canal+ Joanna Sakowicz-Kostecka zauważyła, że Iga Świątek była już mocno spocona... jeszcze zanim rozpoczęła spotkanie z Soraną Cirsteą.

W obecnej porze roku wysokie temperatury w Stanach Zjednoczonych nie powinny dziwić. Dodatkowym utrudnieniem jest fakt, że niektóre mecze w ramach turnieju WTA 1000 w Cincinnati rozgrywane są o godzinie 11 czasu lokalnego.

Właśnie o tej porze w środę (13 sierpnia) Iga Świątek rozpoczynała starcie z Soraną Cirsteą w 1/8 finału. Termometry wskazywały wówczas 30 stopni Celsjusza w cieniu. W słońcu, a korty w Cincinnati nie są przecież kryte, było jeszcze cieplej.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Fornal i Kłos w świetnych humorach

Już sama rozgrzewka przed meczem może być sporym wysiłkiem dla tenisistów i tenisistek. Dobitnie było to widać po Polce, co zostało zauważone przez komentującą to spotkanie dla Canal+ Joanny Sakowicz-Kosteckiej.

- Widać po Idze, że jest już bardzo mocno rozgrzana. Przyznam się szczerze, że pierwszy raz w życiu widzę zawodniczkę, która na kort już wychodzi spocona. Rozgrzewka na pewno była bardzo intensywna, ale oczywiście też mamy na uwadze, że w Cincinnati są wręcz koszmarne warunki do gry - ponad 30 stopni, bardzo wysoka wilgotność. Wielu tenisistów i wiele tenisistek, mówiąc delikatnie, nie przepada za rywalizacją właśnie tam - mówiła.

W trakcie spotkania upał nie ustawał. Doszło nawet do tego, że przy stanie 4:1 dla Świątek w drugim secie, Polka była tak spocona, że zdecydowała się zmienić koszulkę i czapkę.

- Widać, że już nie dało się grać w tak przepoconej, przemoczonej koszulce. Widzimy, jak bardzo Idze doskwiera ten upał - mówiła Sakowicz-Kostecka. Wtórował jej komentujący razem z nią Żelisław Żyżyński. - To jest sauna - podsumował.

Ostatecznie lepiej w iście tropikalnych warunkach odnalazła się Świątek. Polka, choć nie bez problemów, pokonała zdecydowanie starszą rywalkę 6:4, 6:3. W ćwierćfinale turnieju była liderka rankingu WTA zagra z Anną Kalinską. Mecz zaplanowano na piątek, 15 sierpnia.

Komentarze (11)
avatar
YAnnis
15.08.2025
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Zawsze mnie zastanawiało dlaczego terminarz meczy tenisowych jest tak ułożony że przeważnie grają w koszmarnych warunkach gdy temperatury sa wysokie a często również i wilgotność. 
avatar
janusz kepinski
14.08.2025
Zgłoś do moderacji
5
2
Odpowiedz
kazdty zawiodnik poci sie w upale grajac. jeden mniej inny bardziej, tylko po co takie artykóły? 
avatar
Luckyluke
14.08.2025
Zgłoś do moderacji
8
6
Odpowiedz
Iga się mega poci...to fakt...zawsze jest cała mokra 
avatar
TED55
14.08.2025
Zgłoś do moderacji
7
2
Odpowiedz
Pani dziennikarko. W takich warunkach pogodowych, grają wszyscy. Nie tylko Iga Świątek. 
avatar
MarzSz
14.08.2025
Zgłoś do moderacji
22
18
Odpowiedz
To po melatoninie. 
Zgłoś nielegalne treści