Aryna Sabalenka mówiła o specjalnym nagraniu

PAP/EPA / John G. Mabanglo / Aryna Sabalenka po finale US Open w 2025 roku
PAP/EPA / John G. Mabanglo / Aryna Sabalenka po finale US Open w 2025 roku

Kolejne wielkoszlemowe zwycięstwo Aryny Sabalenki. W rozmowie, krótko po wygranym finale, mówiła nie tylko o swoich wrażeniach z gry w Nowym Jorku, ale także o dodatkowej mobilizacji.

- Dostałam nagranie od dzieciaków ze szkoły, w której zaczynałam. Wiedziałam, że nie mogę ich zawieść, także to zwycięstwo jest także dla Was - mówiła Aryna Sabalenka krótko po zapewnieniu sobie wielkoszlemowego zwycięstwa w Nowym Jorku.

Aryna Sabalenka urodziła się w Mińsku i tam spędziła lata młodości. W Białorusi rozpoczynała się jej spektakularna kariera tenisistki, w której odniosła już między innymi cztery zwycięstwa w turniejach wielkoszlemowych. W sobotę okazała się mocniejsza 6:3, 7:6 niż Amanda Anisimova.

- To jest szaleństwo, brakuje mi słów. Wszystkie lekcje były warte tego dnia. Wiem, jak boli porażka w finale, ale uwierz mi Amanda, smak zwycięstwa wszystko wynagrodzi - zwróciła się Białorusinka do pokonanej Amerykanki.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Co oni zrobili! Niesamowity gol w ósmej sekundzie

Następnie Aryna Sabalenka skierowała słowa do osób w jej boksie: - Mam nadzieję, że wiele finałów jest przede mną i wszyscy macie na nich być, niezależnie od tego, jakie macie plany. Ten rok był dla nas trudny, a wcześniejsze finały były dla nas okropne, ale chyba było warto -wspomina liderka rankingu WTA.

W ostatnich rundach US Open triumfatorka pokonała reprezentantki USA. Przed Amandą Anisimovą była to w półfinale Jessica Pegula.

- Kocham kibiców w Nowym Jorku. Mam wrażenie, że choć nie jestem Amerykanką, to zbudowaliśmy już relację i kibice zawsze mnie wspierają. Kiedy w przeszłości widziałam, że zagram kolejne mecze z Amerykankami, byłam niezadowolona. Ale później czułam coraz większe wsparcie i teraz było jeszcze więcej. Już nie mogę doczekać się powrotu w następnym sezonie - mówi Aryna Sabalenka.

Komentarze (1)
avatar
kk50
7.09.2025
Zgłoś do moderacji
4
1
Odpowiedz
To jest rasowa tenisistka nr 1. Nie wstydził bym się jej gdyby reprezentowała barwy Polski. 
Zgłoś nielegalne treści