Najpierw olimpijskie złoto, teraz trofeum. Szwajcarka królową Tokio

Getty Images / Koji Watanabe / Na zdjęciu: Belinda Bencić
Getty Images / Koji Watanabe / Na zdjęciu: Belinda Bencić

W niedzielę rozegrano finał zawodów WTA 500 na kortach twardych w Tokio. Po tytuł sięgnęła Szwajcarka Belinda Bencić, która w decydującym pojedynku zwyciężyła Czeszkę Lindę Noskovą 6:2, 6:3.

Japońska stolica bardzo dobrze kojarzy się Belindzie Bencić. W 2021 roku Szwajcarka została mistrzynią olimpijską w singlu oraz srebrną medalistką w grze podwójnej w parze z Viktoriją Golubić. W niedzielę dołożyła kolejne trofeum, tym razem w ramach imprezy Toray Pan Pacific Open Tennis 2025.

W finale Bencić zwyciężyła Czeszkę Lindę Noskovą 6:2, 6:3. Ich pojedynek trwał godzinę i 21 minut. O losach każdego seta rozstrzygały ich końcówki. W premierowej odsłonie Szwajcarka zdobyła cztery ostatnie gemy. Z kolei w drugiej partii wywalczyła decydujące przełamanie w ósmym gemie.

ZOBACZ WIDEO: Szymon Kołecki zrównał z ziemią freak fighty. "Nie chciałbym przynieść wstydu"

- Ostatni raz wygrałam tutaj podczas igrzysk olimpijskich, kiedy stadion był pusty [z powodu pandemii COVID-19 - przyp. red.], więc atmosfera była zupełnie inna, dlatego wspaniale było grać przed wami. Uwielbiam występować w Japonii, więc jestem bardzo szczęśliwa, że w końcu wygrałam ten turniej - powiedziała 28-latka po zakończeniu spotkania (cytat za WTA).

Co ciekawe 10 lat temu Bencić także grała o triumf w zawodach WTA w Tokio. Wówczas zdolną nastolatkę zatrzymała Agnieszka Radwańska. Polska tenisistka pokonała bowiem Szwajcarkę w finale 6:2, 6:2.

Bencić sięgnęła po drugie trofeum w sezonie 2025 (wcześniej triumfowała w Abu Zabi) i zarazem dziesiąte w karierze. Triumfatorka turnieju w Tokio zdobyła 500 punktów do rankingu WTA oraz czek na sumę 164 tys. dolarów. Dzięki temu awansuje z 13. na 11. miejsce w światowej klasyfikacji.

Noskova celowała w drugie mistrzostwo w kobiecym tourze. 20-latce nie udało się jednak pokonać Bencić w ich pierwszym meczu na zawodowych kortach. Mimo tego wywalczyła 325 punktów i 101 tys. dolarów premii finansowej. Tym samym w poniedziałek awansuje z 17. na najwyższą w karierze 13. pozycję.

Toray Pan Pacific Open Tennis, Tokio (Japonia)
WTA 500, kort twardy, pula nagród 1,064 mln dolarów
niedziela, 26 października

finał gry pojedynczej:

Belinda Bencić (Szwajcaria, 5) - Linda Noskova (Czechy, 6) 6:2, 6:3

Komentarze (3)
avatar
Slavomir.11
26.10.2025
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Najładniejsza tenisistka wraz z raducanu a swiatek? Na przeciwnym biegunie kanonu piekna 
avatar
Tennyson
26.10.2025
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Pamiętacie, że cztery lata temu byli tacy, co uważali, że Belinda przypadkiem została mistrzynią olimpijską? Nieważne, co o tym mówić, na pewno polubiła Ariake Coliseum. 
avatar
Luckyluke,
26.10.2025
Zgłoś do moderacji
3
1
Odpowiedz
Gratulacje , ale Lindy szkoda. Nie ma szczęścia w tych finałach . 
Zgłoś nielegalne treści