Przy takim układzie Sabalenka odpadnie z WTA Finals

Getty Images / Robert Prange / Na zdjęciu: Aryna Sabalenka
Getty Images / Robert Prange / Na zdjęciu: Aryna Sabalenka

Za nami druga kolejka zmagań w grupie A (Stefanie Graf) turnieju WTA Finals 2025 i wiele jeszcze może się wydarzyć. Mimo dwóch wygranych pojedynków Aryna Sabalenka nie jest pewna gry w półfinale. Dwie Amerykanki mogą ją jeszcze wyeliminować.

Po dwóch seriach gier w grupie A jedno jest pewne. Do półfinału turnieju singla nie zakwalifikuje się już Jasmine Paolini. Włoszka doznała dwóch dwusetowych porażek, a to oznacza, że nie ma matematycznych szans na awans do fazy pucharowej.

Na placu boju pozostały już zatem trzy tenisistki. W najlepszej sytuacji jest Aryna Sabalenka, która wygrała dwa pojedynki. Białorusinka mogła już we wtorek zapewnić sobie awans do półfinału, lecz ostatecznie seta zabrała jej Jessica Pegula. Tenisistka z Buffalo i jej rodaczka Coco Gauff będą mogły w czwartek wyrzucić liderkę rankingu WTA z turnieju.

ZOBACZ WIDEO: Szymon Kołecki zrównał z ziemią freak fighty. "Nie chciałbym przynieść wstydu"

MZawodniczkaMeczeZw.Sety% setówGemy% gemów
1 Aryna Sabalenka 2 2 4-1 80 26-17 60
2 Jessica Pegula 2 1 3-3 50 31-26 54
3 Coco Gauff 2 1 3-2 60 24-23 51
4 Jasmine Paolini 2 0 0-4 0 9-24 27

Aby Sabalenka odpadła z WTA Finals 2025 w fazie grupowej, musi przegrać z Gauff w dwóch setach, a Pegula musi pokonać w dwóch partiach Paolini. Wówczas reprezentantki USA wyprzedzą Białorusinkę lepszym procentem wygranych setów (zobacz tabelę poniżej).

Do ciekawej sytuacji dojdzie, jeśli Pegula zwycięży w dwóch setach, a Gauff wygra w trzech odsłonach. Wówczas Sabalenka, Gauff i Pegula będą miały bilans gier 2-1 i bilans setów 5-3. O poszczególnych miejscach zadecyduje procent wygranych gemów.

Prawda jednak jest taka, że Sabalenka będzie faworytką meczu z Gauff. Jeśli więc pokona zeszłoroczną mistrzynię, to zakończy grupowe zmagania z bilansem 3-0 i pewnie awansuje do półfinału. Jeśli Pegula pokona wówczas Paolini, to zajmie drugą lokatę, a jej rodaczka straci szansę na powtórzenie zeszłorocznego sukcesu.

Choć Pegula wygrała bezpośredni pojedynek z Gauff, to jej sytuacja wcale nie jest tak komfortowa. Na pewno ważne będzie, aby tenisistka z Buffalo zachowała spokój i postarała się pewnie zwyciężyć Paolini, która zagra już jedynie o nagrodę pieniężną i rankingowe punkty. Jeśli "Jess" straci seta lub dozna porażki, to otworzy się szansa dla Gauff.

Organizatorzy podali już plan gier na czwartek. O godz. 15:00 czasu polskiego zmierzą się Pegula i Paolini. Natomiast po godz. 16:30 na kort wyjdą Sabalenka i Gauff. Zapowiada się interesujący dzień z tenisem w Rijadzie!

Komentarze (18)
avatar
Xaveriuszz
6.11.2025
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Coco lej chłopa. 
avatar
Adam56.1
5.11.2025
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
Oooooooooo i tutaj Kołecki !!!!!!!!! Kołecki, Kołecki, Kołecki...........................................miesiąc Kołecki. Jakiej strony sportowej nie otworzę - Kołecki. 
avatar
Leszek Czajkowski
5.11.2025
Zgłoś do moderacji
9
3
Odpowiedz
Jak do tej pory, to Sabalenka i Rybakina są najlepszymi kandydatkami na mecz finałowy. 
avatar
Chrystian Szwabinski
5.11.2025
Zgłoś do moderacji
5
1
Odpowiedz
chcialbym jedynie przypomniec ze w ubieglym roku iga mimo ze wygrala wygrala 2 mecze(z 3 rozegranych) nie wyszla z grupy 
avatar
ms ms
5.11.2025
Zgłoś do moderacji
10
1
Odpowiedz
Przestańcie wróżyć . 
Zgłoś nielegalne treści