Carlos Alcaraz i Jannik Sinner w niedawno zakończonym sezonie stoczyli ze sobą aż sześć finałów turniejowych, a ich mecze elektryzowały kibiców na całym świecie.
Choć bilans tegorocznych spotkań to 4:2 dla Alcaraza, to właśnie Włoch wygrał ich ostatnie starcie, pokonując Hiszpana w decydującym meczu ATP Finals 7:6, 7:5. Wcześniej obaj dali pokaz tenisa na najwyższym możliwym poziomie m.in. w legendarnym już finale Roland Garros, gdzie Alcaraz obronił piłki meczowe i ostatecznie zwyciężył w supertiebreaku w piątym secie.
ZOBACZ WIDEO: Sabalenka chwali się na zdjęciach wakacjami z ukochanym
Patrick Mouratoglou, znany ze współpracy m.in. z Sereną Williams czy ostatnio z Naomi Osaką, podzielił się swoją analizą w mediach społecznościowych. Odniósł się do czterech wielkich finałów w sezonie 2025: Roland Garros, Wimbledonu, US Open i ATP Finals.
- Jeśli spojrzymy na te wyniki, mamy 2:2. Oprócz finału Rolanda Garrosa, który był szalony i ekstremalnie wyrównany, trzy pozostałe mecze były bardziej jednostronne - ocenił Mouratoglou, cytowany przez Tennis Head.
- Najlepszym finałem był ten paryski, bo obaj zagrali na swoim absolutnym maksimum. To, co różniło te spotkania, to serwis. Sinner serwował niewiarygodnie w całym turnieju w Turynie, szczególnie w finale z Carlosem. Z kolei w finale US Open to Alcaraz serwował lepiej i to zdecydowało o jego wygranej - wyjaśnił trener.
Mouratoglou przyznał, że po wielkoszlemowym finale w Nowym Jorku twierdził, że to Alcaraz dysponuje lepszym pierwszym podaniem. Teraz jednak zmienił zdanie.
- Po US Open mówiłem, że Carlos ma lepszy serwis. To była prawda wtedy. Ale teraz? Teraz powiedziałbym, że najlepszy serwis ma Sinner. W ATP Finals był zdecydowanie numerem jeden, zarówno w turnieju, jak i w samym finale. I dla mnie to właśnie robi różnicę - powiedział Francuz.
Konfrontacje Alcaraza i Sinnera stały się w ostatnich latach, ale szczególnie w sezonie 2025, symbolem nowej ery męskiego tenisa. Ich poziom, intensywność i styl gry sprawiają, że wielu ekspertów porównuje tę rywalizację do legendarnych pojedynków Federera, Nadala i Djokovicia.