Agnieszka Radwańska, 21 lat, trzykrotna ćwierćfinalistka wielkoszlemowa (foto Seweryn Dombrowski)
Serena Williams dzięki piątkowej porażce Dunki zapewniła sobie 119. tydzień na czele listy, co śrubuje jej rekord pośród aktywnych zawodniczek. Amerykanka nie wystartowała w US Open, bo oficjalnie jest kontuzjowana: rozcięła sobie stopę potłuczonym szkłem i teraz paraduje publicznie w zabezpieczającym ranę efektownym bucie.
Woźniacka, ubiegłoroczna finalistka, może w sobotę pożegnać się z pozycją wiceliderki rankingu WTA, bo w wypadku zdobycia tytułu w Nowym Jorku nowym numerem dwa zostanie Wiera Zwonariowa. Kim Clijsters w najgorszym razie będzie siódma, a broniąc tytułu zapewni sobie... spadek z trzeciego na piąte miejsce.
Tymczasem Radwańska w najbliższym notowaniu klasyfikacji będzie miała małą (50 pkt) przewagę nad dziesiątą Jelenę Dementiewą. Rosjanka w 1/8 finału zmarnowała cztery meczbole i tym samym dała awans krakowiance. Nasza najlepsza singlistka rok temu miała w US Open dobre tłumaczenie - kontuzję dłoni, ale w tym roku powtórzyła wynik poniżej oczekiwań, tylko II rundę.
Nadal niezagrożony
Roger Federer może odzyskać na Flushing Meadows tytuł, ale nie pozycję lidera rankingu. Ta ostatnia zarezerwowana jest praktycznie do końca sezonu dla Rafaela Nadala, triumfatora Roland Garros i Wimbledonu. Okazja za to dla Novaka Đokovicia, który w wypadku wyeliminowania Federera w sobotnim półfinale zostanie nowym "przewodniczącym" pościgu za Nadalem.
na Instagramie 
na Facebooku 
