Wiera Zwonariowa, 26 lat, finalistka Wimbledonu i US Open (foto PAP/EPA)
Wiera Zwonariowa (WTA 2) - Jelena Janković (WTA 8), bilans spotkań 6-6
Zwonariowa w poniedziałek została piątą w historii Rosjanką, która osiągnęła drugą pozycję w rankingu WTA (pozostałe to Anastazja Myskina, Maria Szarapowa, Swietłana Kuzniecowa i Dinara Safina). Tenisistka z Moskwy w lutym w Pattai zdobyła swój 10. tytuł. Poza tym zaliczyła jeszcze pięć finałów, w tym pierwsze w karierze wielkoszlemowe (Wimbledon, US Open). Bilans tegorocznych spotkań Rosjanki to 46-17. Zwonariowa to finalistka Mistrzostw WTA z 2008 roku (wygrała cztery mecze, przegrała dopiero w trzech setach z Venus Williams). Przed rokiem po trzysetowej porażce z Karoliną Woźniacką wycofała się z imprezy z powodu kontuzji lewej kostki. Janković w marcu wygrała turniej w Indian Wells zdobywając swój 12. tytuł, w maju zaliczyła finał w Rzymie, a potem doszła do półfinału Roland Garros. Później jednak do końca sezonu grała fatalnie w 10 turniejach nie osiągając już ani jednego ćwierćfinału. Z rytmu wybiły ją kontuzje pleców i kostki, od których zaczęło się całe nieszczęście. Właśnie w meczu ze Zwonariową podczas Wimbledonu musiała skreczować z powodu problemów z plecami. Wcześniej przegrała z Rosjanką w Dubaju. Bilans tegorocznych spotkań Serbki to 38-20. W Mistrzostwach WTA gra po raz trzeci, w 2008 i 2009 roku doszła do półfinału.
Karolina Woźniacka (WTA 1) - Jelena Dementiewa (WTA 9), bilans spotkań 4-3
Woźniacka jest niepokonana od 10 spotkań, a z 31 ostatnich meczów przegrała tylko dwa. Dunka od sierpnia zdobyła pięć tytułów (Kopenhaga, Montreal, New Haven, Tokio, Pekin), a w kwietniu triumfowała jeszcze w Ponte Vedra Beach. Jedyny finał w tym sezonie przegrała w marcu w Indian Wells. Przed rokiem w swoim debiucie w Mistrzostwach WTA doszła do półfinału wygrywając dwa mecze w grupie, a w spotkaniu z późniejszą triumfatorką Serena Williams skreczowała z powodu kontuzji mięśni brzucha). Po raz drugi z rzędu jest najmłodsza w stawce ośmiu najlepszych tenisistek świata. 11 października została 20. w historii liderką rankingu WTA. Bilans tegorocznych spotkań finalistki US Open 2009 to 59-15. Dementiewa, dla której będzie to 10. start w Mistrzostwach WTA w ostatnich 11 latach (półfinał w 2000 i 2008), na początku sezonu wygrała turnieje w Sydney i Paryżu (hala). Poza tym zaliczyła jeszcze finały w Kuala Lumpur i Tokio, a jej najlepsze tegoroczne osiągnięcie w Wielkim Szlemie to półfinał Roland Garros. Bilans tegorocznych spotkań dwukrotnej finalistki Wielkiego Szlema (Roland Garros i US Open 2004) to 40-16. Rosjanka to triumfatorka Mistrzostw WTA z 2002 roku w grze podwójnej (w parze ze Słowaczką Janette Husárovą, w finale pokonały Carę Black i Jelenę Lichowcewą). Woźniacka w tym sezonie pokonała Dementiewą w New Haven (półfinał) i Tokio (finał), za każdym razem w trzech setach.
Francesca Schiavone (WTA 6) - Samantha Stosur (WTA 7), bilans spotkań 2-4
30-letnia Schiavone w kwietniu wygrała turniej w Barcelonie, a później w wielkim stylu triumfowała w Roland Garros zdobywając swój pierwszy wielkoszlemowy tytuł. Poza tym osiągnęła jeszcze półfinały w Auckland i Tokio oraz kilka ćwierćfinałów, m.in. w US Open. Bilans jej tegorocznych spotkań to 39-20. Dla Włoszki będzie to debiut w Mistrzostwach WTA w turnieju singlowych, ale wystąpiła w tej imprezie w 2006 roku w grze podwójnej (w parze z Kvetą Peschke, przegrały z Lisą Raymond i Stosur). Stosur wtedy święciła swoje największe triumfy w grze podwójnej, jest ona dwukrotną triumfatorką kobiecego Masters (2005, 2006) oraz mistrzynią US Open 2005 i Roland Garros 2006. Od ubiegłego sezonu zaczęła odnosić swoje wielkie sukcesy w singlu. Po osiągnięciu półfinału Roland Garros rok później zagrała w Paryżu w wielkim finale i przeszkodą nie do przejścia okazała się dla niej dopiero Schiavone. Australijka w tym sezonie w Charleston zdobyła swój drugi tytuł, poza tym zaliczyła finał w Stuttgarcie oraz trzy półfinały, w tym w dużej imprezie w Indian Wells. Bilans tegorocznych spotkań Stosur to 45-17.