Świetny w przeszłości tenisista wie, że Agnieszka Radwańska wraca po kontuzji, ale paradoksalnie może to być dla niej ułatwieniem. - Jak dla mnie jest w komfortowej sytuacji. Jeszcze niedawno mówiło się, że nie zagra w Australian Open, choć ja akurat byłem pewien, że zagra. Poleci do Melbourne bez presji, bo jeśli przegra, to nic złego się nie stanie, za to jeśli wygra... - wyjaśnia.
W turnieju wystartuje także młodsza z sióstr, Urszula, która również niedawno zmagała się z kontuzją. - Ula nie ma aż takiego talentu jak Agnieszka, ale jestem pewien, że sobie poradzi. Ja w nią wierzę - zapewnił.
Źródło: Polska The Times.