26-letnia Zwonariowa, której najlepszy wynik w Melbourne to półfinał z 2009 roku, miała ciężką przeprawę z Šafářovą, ćwierćfinalistką pierwszej lewy Wielkiego Szlema z 2007 roku. Czeszka w II secie zdecydowanie podniosła poziom swojej gry i poległa dopiero w niezwykle emocjonującym tie breaku po niewykorzystaniu dwóch piłek setowych. W trwającym równo dwie godziny spotkaniu (86 minut II set) Šafářová popełniła dziewięć podwójnych błędów oraz 38 niewymuszonych przy 24 Zwonariowej. Rosjanka miała aż 15 okazji na przełamanie serwisu Czeszki, z których wykorzystała cztery, sama straciła własne podanie trzy razy. Wiceliderka rankingu WTA do siatki chodziła rzadko, ale była przy niej niezwykle skuteczna (10 z 11 punktów).
CZYTAJ: Australia rozczarowana po porażce Stosur
O piąty w karierze wielkoszlemowy ćwierćfinał Zwonariowa, która w ubiegłym sezonie zaliczyła finał Wimbledonu i US Open, zagra z rodaczką Anastazją Pawljuczenkową (WTA 18) lub inną Czeszką Ivetą Benešovą (WTA 60).
I SET W szóstym gemie Zwonariowa zaliczyła jedyne przełamanie i po utrzymaniu własnego podania prowadziła 5:2. Rosjanka mogła zakończyć tę partię w ósmym gemie, w którym wolej dał jej trzy piłki setowe. Šafářová od 0-40 zdobyła pięć punktów z rzędu popisując się zwycięskim forhendem i serią dobrych serwisów. W dziewiątym gemie ubiegłoroczna finalistka Wimbledonu i US Open odrabiała straty od 0-30. Przy 30-30 ostrym krosem bekhendowym wymuszającym błąd rywalki uzyskała czwartego setbola i więcej ich nie potrzebowała, bo z pomocą przyszedł jej dobry serwis.
II SET W drugim gemie Šafářová popełniła trzy podwójne błędy serwisowe i Zwonariowa konsekwentnie utrzymując własne podanie prowadziła 3:2 i 4:2, choć mogła zaliczyć drugie przełamanie w piątym gemie, ale przy 0-40 nie wykorzystała trzech break pointów (seria znakomitych piłek Šafářovej: dwa zwycięskie forhendy i kros bekhendowy). Zdobywając dwa gemy z rzędu Czeszka wyrównała na 4:4, ale po ponownym przełamaniu za pomocą krosa bekhendowego Zwonariowa przy 5:4 miała serwis na mecz. W końcówce seta żadna z zawodniczek nie potrafiła zapanować nad własnymi nerwami i obie do końca przegrywały własne podania.
O wyniku zadecydował tie break, który stał na bardzo wysokim poziomie. Dwie piękne akcje zakończone krosami forhendowymi dały Šafářovej prowadzenie 4-2. Od 3-5 Zwonariowa wyrównała na 5-5, ale potężny forhend wymuszający błąd dał jej rywalce piłkę setową. Rosjanka obroniła ją kontrą forhendową, a następnie po błędzie forhendowym Czeszki przy returnie uzyskała piłkę meczową. Šafářová obroniła ją znakomitym forhendem w sam narożnik kortu. Po zepsutym przez Czeszkę returnie Zwonariowa miała drugiego meczbola. Ćwierćfinalistka Australian Open 2007 ją odparła, a następnie uzyskała setbola po jednej z najpiękniejszych wymian w turnieju. 31 uderzeń, ostre piłki po krosie, zmiany rotacji, podnoszenia przez Zwonariową, piłki płaskie i obrony top-spinem,a wszystko zwieńczone potężnym krosem bekhendowym. Więcej sił po przegranej wymianie zachowała Rosjanka. Przy drugim setbolu Šafářová zepsuła forhend, a kros bekhendowy dał wiceliderce rankingu trzeciego meczbola. Wykorzystała go lobem bekhendowym w ostatnie centymetry kortu, po którym Czeszka zmuszona do rozpaczliwego biegu nie była w stanie przebić piłki na drugą stronę i wpakowała bekhend w siatkę.