Roddick, który dwukrotnie w swojej karierze triumfował w Memphis, wygrał szóste z rzędu spotkanie z Hewittem i poprawił na 7-6 swój bilans bezpośrednich spotkań z Australijczykiem. 28-letni Amerykanin, finalista tegorocznego turnieju w Brisbane, odniósł swoje 10. zwycięstwo w obecnym sezonie. To także jego 33. wygrany pojedynek w historii występów w turnieju Regions Morgan Keegan Championships. Z kolei tenisista z antypodów zanotował drugi z rzędu ćwierćfinał w bieżącym roku, ale na triumf nad bardziej utytułowanym zawodnikiem z USA (Roddick ma 29 tytułów, Hewitt 28) czeka już od sześciu lat.
Piątkowy pojedynek dwóch byłych liderów światowego rankingu był bardzo emocjonującym widowiskiem, a o losach każdego z poszczególnych setów zadecydowało jedyne w danej partii przełamanie. Roddick wygrał w stosunku 21-11 pojedynek na asy serwisowe oraz zanotował sześć podwójnych błędów serwisowych, tyle samo co Hewitt. Amerykanin wykorzystał 2 z 11 uzyskanych break pointów, natomiast Australijczyk zdobył jedną z czterech szans na przełamanie. Najlepszy obecnie tenisista z USA od momentu porażki w premierowej odsłonie znacznie poprawił swoją grę i stracił przy swoim pierwszym serwisie zaledwie pięć punktów.
Rywalem Roddicka w sobotnim pojedynku o finał będzie powracający do coraz lepszej dyspozycji Argentyńczyk Juan Martín del Potro (ATP 298), który pewnie rozprawił się 6:4, 6:2 z 32-letnim Michaelem Russellem (ATP 107). To drugi z rzędu półfinał dla tenisisty z Tandil, który jako jedyny w gronie czterech pozostałych w grze zawodników nie stracił jeszcze w Memphis nawet seta. 22-letni triumfator US Open 2009 wygrał trzecie spotkanie z doświadczonym Amerykaninem (bilans: 3-1), który do drabinki głównej dostał się z kwalifikacji. Del Potro w piątkowym spotkaniu posłał siedem asów i wykorzystał trzy z pięciu uzyskanych break pointów. Russell nie był w stanie wypracować sobie choćby jednej szansy na przełamanie.
Tegoroczny turniej w Memphis nie był udany dla broniącego tytułu Querreya, który przez cały bieżący tydzień nie prezentował dyspozycji godnej zawodnika z Top 20. Rozstawiony z numerem piątym 23-letni tenisista był w piątek tłem dla starszego o sześć lat swojego rodaka Mardy’ego Fisha (ATP 17). Querrey popełnił w ćwierćfinałowym pojedynku zdecydowanie za dużo błędów własnych, co trzykrotnie wykorzystał jego krajan. Fish wygrał drugie spotkanie ze swoim piątkowym rywalem (bilans: 2-1), uzyskując dwa razy więcej asów serwisowych (8-4) od zazwyczaj lepszego w tym elemencie przeciwnika.
Ostatnim półfinalistą i zarazem sobotnim rywalem Fisha został rewelacyjny Miloš Raonić (ATP 59), który odprawił 6:4, 3:6, 6:3 amerykańskiego kwalifikanta Roberta Kendricka (ATP 110). 20-letni Kanadyjczyk nie zwalnia tempa i pomimo narastającej liczby godzin spędzonych na korcie, zdołał posłać 20 asów serwisowych, które zagwarantowały mu awans do Top 50 rankingu ATP.