Pochodzący z Chrzanowa tenisista swoją uwagę koncentruje obecnie przede wszystkim na grze podwójnej, w której stara się powrócić do czołowej setki światowego rankingu. Reprezentant Polski po raz trzeci z rzędu w bieżącym sezonie nie przeszedł eliminacji singla. 23-letni zawodnik wystąpi za to najprawdopodobniej na włoskiej mączce w głównej drabince debla. W ostatnich imprezach niższej rangi partnerował mu Niemiec Martin Emmrich.
Kowalczyk w I rundzie eliminacji pokonał (3:6, 6:3, 6:4 w 1h25') Austriaka Martina Slanara (ATP 571). Reprezentant Polski posłał na drugą stronę kortu cztery asy serwisowe i wykorzystał cztery z dziewięciu wypracowanych break pointów. 29-letni tenisista austriacki trzykrotnie przełamał Polaka, ale ostatecznie okazał się gorszy w całym meczu od niżej notowanego w rankingu zawodnika o zaledwie trzy piłki (78-81).
Brizzi, który miał wolny los w pierwszej fazie, potrzebował tylko 61 minut, aby zwyciężyć 7:5, 6:3 w niedzielnym pojedynku Kowalczyka. 27-letni Włoch wykorzystał pięć z sześciu uzyskanych break pointów, zgarniając przy drugim podaniu polskiego zawodnika aż 73 proc. wszystkich rozegranych punktów. Reprezentant Polski popełnił siedem podwójnych błędów, a przy serwisie rywala w drugiej partii ugrał zaledwie trzy piłki.